Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny finał akcji poszukiwawczej na jeziorze Wolsztyńskim. Z wody wyłowiono ciało zaginionej Wielkopolanki

Martyna Pawelska
Martyna Pawelska
Policja nie potwierdza jeszcze tożsamości ciała wyłowionego z jeziora.
Policja nie potwierdza jeszcze tożsamości ciała wyłowionego z jeziora. PSP Wolsztyn
Zakończyły się poszukiwania zaginionej 22 grudnia Lucyny Waligórskiej, mieszkanki Chorzemina. W środę na Jeziorze Wolsztyńskim znaleziono bluzę kobiety. W czwartek (29 grudnia) rozpoczęła się akcja poszukiwawcza, w której udział brały m.in. jednostki z Poznania. Z jeziora wyłowiono ciało poszukiwanej od 7 dni kobiety.

Poszukiwania zaginionej Wielkopolanki. Akcja na Jeziorze Wolsztyńskim

W piątek w godzinach porannych policja w Wolsztynie została powiadomiona o zaginięciu mieszkanki Chorzemina, która dzień wcześniej wieczorem wyszła z domu w kierunku Ruchockiego Młyna i do dnia dzisiejszego nie wróciła ani nie nawiązała kontaktu z rodziną.

Czytaj też: Trwają poszukiwania mieszkanki Chorzemina. W jeziorze znaleziono bluzę kobiety. Rodzina wyznaczyła nagrodę

Przez 7 dni trwały intensywne poszukiwania. Zaangażowanych było wiele osób i jednostek m.in. Cywilna Grupa Poszukiwawczo Ratownicza Zbąszynek oraz grupa Ratownictwa Wodnego WOPR z Świebodzina. W miejscowości, z której pochodzi kobieta codziennie pod salą zbierali się ochotnicy i z tego miejsca rozpoczynali akcje poszukiwawczą.

W czwartek, 29 grudnia, rozpoczęła się akcja poszukiwawcza na akwenie. Brała w niej udział jednostka z Poznania, wyposażona w sonar, grupa wodno-nurkowa z Kościana oraz lokalni strażacy z Świętna, Wolsztyna posiadający łodzie. Działania zostały przerwane, ponieważ z wody wyłowiono ciało.

Tragiczny finał poszukiwań. Ciało kobiety odnalezione w jeziorze

- Rodzina potwierdziła, iż jest to zaginiona mieszkanka Chorzemina. Na poniedziałek zaplanowana została sekcja zwłok

- informuje oficer prasowy wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Nazywana jest "wioską widmo" albo "polską Atlantydą". To właśnie za sprawą wody wieś stała się sławna. Kiedyś rozwijała się bardzo prężnie, ale w pewnym momencie mieszkańcy małej wsi Raduchów w powiecie ostrowskim zaczęli opuszczać swoje domostwa. Dlaczego miejscowość opustoszała? Czytaj dalej i zobacz, jak teraz wygląda to tajemnicze miejsce --->Czytaj też: Mieszkasz tu? Jesteś szczęściarzem. Oto 15 wielkopolskich gmin, w których mieszka się najlepiej

Oto wioska widmo w Wielkopolsce. Mówi o niej cała Polska! Dl...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski