Wyższe koszty życia, które biorą pod uwagę banki do obliczania kredytu, oraz wyższe stopy procentowe powodują, że coraz mniej możemy pożyczyć na mieszkania. Jeszcze rok temu rodzinę z dwójką dzieci i dochodem 6 tys. zł netto było stać na 315 tys. zł kredytu. Teraz to zaledwie 197 tys. zł. Czy zatem deweloperzy będą obniżać ceny? Choć na poznańskim rynku statystyka pokazuje niewielki spadek, na obniżki nie ma co liczyć.
– Popyt na mieszkania w dalszym ciągu jest duży – mówi Marek Smogór z Quadro Development. – Za tym idą ceny. Nasza firma wprowadziła do sprzedaży trzy miesiące temu inwestycję Rynek Wschodni z ceną za metr kwadratowy w granicach 8,5-9 tys. zł. Od tego czasu byliśmy zmuszeni korygować cennik trzy razy. Taka jest rzeczywistość. Obecnie wynosi 9,5 tys. zł i na brak chętnych nie narzekamy.
Ceny mieszkań - umowę rezerwacyjną można rozwiązać
Mieszkania zostaną oddane do użytku pod koniec przyszłego roku. Co z tymi, które trafiły na rynek roku temu lub wcześniej? Kto podpisał u notariusza umowę deweloperską gwarantującą mu cenę, może uważać się za szczęściarza. Zapłaci za mieszkanie tyle, na ile się umówił.
Kto ma jedynie umowę rezerwacyjną, będącą jedynie przyrzeczeniem podpisania umowy deweloperskiej, musi się liczyć z podwyżką ceny. Jeśli się na nią nie zgodzi - jest bardzo prawdopodobne, że do podpisania umowy deweloperskiej nie dojdzie.
Czytaj także
Nieoficjalnie mówi się, że obecnie zdarza się, wcześniej niespotykane, zrywanie umów rezerwacyjnych przez deweloperów. Jeszcze do lipca jest to możliwe. I co tu kryć - dla deweloperów opłacalne. Rok temu średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Poznaniu wynosiła 7552 zł. Obecnie to już 9083 zł. To oznacza, że za mieszkanie o powierzchni 50 mkw. trzeba zapłacić o 76,55 tys. zł więcej niż w kwietniu 2021 roku.
– Deweloperowi opłaca się więc zerwać umowę, zwrócić klientowi opłatę rezerwacyjną, wynoszącą zwykle nie więcej niż 10 tys. zł i sprzedać mieszkanie po wyższej cenie. Ta - w obecnych warunkach - w dalszym ciągu może być dla potencjalnych kupców stosunkowo atrakcyjna – mówi specjalista, zajmujący się rynkiem nieruchomości. – Jeszcze dwa, trzy lata temu takie sytuacje praktycznie się nie zdarzały. Teraz dynamiczny wzrost cen wykonawstwa i materiałów sprawia, że deweloper czasem wręcz nie ma wyjścia. A mieszkanie zarezerwowane rok temu może dziś sprzedać o kilkadziesiąt tysięcy drożej. Dopóki nie wejdzie w życie nowelizacja ustawy deweloperskiej zerwanie umowy rezerwacyjnej bez większych konsekwencji jest możliwe, choć klient może dochodzić swoich praw przed sądem – podkreśla.
Mieszkania będą coraz droższe
Bo inflacja dotknęła także deweloperów.