Druga komunia w VI klasie

Karolina Koziolek
Duchowni przypominają, że chodzi o formowanie chrześcijańskiej osobowości, a nie kolejną okazję do kupowania prezentów, jak to ma miejsce podczas Pierwszej Komunii św.
Duchowni przypominają, że chodzi o formowanie chrześcijańskiej osobowości, a nie kolejną okazję do kupowania prezentów, jak to ma miejsce podczas Pierwszej Komunii św.
Rozpoczynający się właśnie czas odbywających się w parafiach Pierwszych Komunii św. wywołał dyskusję na temat tzw. drugiej komunii św. To potoczna nazwa tzw. komunii generalnej, czyli uroczystości odbywającej się w czwartych klasach w diecezji płockiej. Obchodzona jest tam z wielką pompą i przypomina uroczystość Pierwszej Komunii św. Jak podała "Gazeta Wyborcza" episkopat polski chce wprowadzić ten zwyczaj w całym kraju, ale w klasach VI. Budzi to jednak pewne obawy.

- Jeśli chodzi o ścisłość, jest to uroczystość odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych. Nazwa "druga komunia święta", jest sformułowaniem potocznym. To święto, które ma bardzo szczególną oprawę, a jego celem jest kształtowanie osobowości chrześcijańskiej - tłumaczy Elżbieta Grzybowska, rzecznik diecezji płockiej.

Dlaczego wprowadzać ten zwyczaj w całym kraju? Miałoby to być uroczyste podsumowanie pewnego etapu w życiu dziecka, czyli zakończenie szkoły podstawowej z jej programem katechetycznym.


Czytaj także:
Kościół: Za dwa lata nie będzie I komunii św.
Z grubym portfelem do Pierwszej Komunii

- Chodzi o połączenie etapów w życiu świeckim i religijnym. To okazja do pogłębienia sakramentów chrztu i eucharystii - tłumaczy ks. Piotr Halczuk, dyrektor Wydziału Katechetycznego kurii w Gnieźnie.

Bezpośrednim impulsem do zmian jest nowy program nauczania religii. Według niego już niebawem dzieci zamiast w drugiej klasie, pójdą do Pierwszej Komunii św. w trzeciej. Z kolei w klasie szóstej odbywałoby się odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych. Chodzi o to, aby każdy etap edukacji kończył się ważną uroczystością kościelną.

- Pierwsza Komunia św. w klasie trzeciej, następnie - na zakończenie szkoły podstawowej - odnowienie przyrzeczeń chrztu św. i uroczysta eucharystia, zaś na zakończenie gimnazjum - bierzmowanie, a przygotowanie do sakramentu małżeństwa sfinalizuje etap ponadgimnazjalny - tłumaczy Elżbieta Grzybowska z płockiej kurii.

Ksiądz Arkadiusz Szymczak, dyrektor szkoły salezjańskiej w Poznaniu uważa, że to zrozumiałe, iż episkopat chce wykorzystać taką okazję do pogłębiania wiary.

- Trudno się dziwić, że biskupom zależy na pogłębianiu życia religijnego dzieci. Przecież takie jest ich zadanie - mówi ks. Szymczak.

Obawy budzi jednak fakt, że będzie to kolejna okazja do wydatków. W diecezji płockiej uroczystość ta przypomina Pierwszą Komunię św.: dzieci są w garniturach i sukienkach, są zdjęcia, pamiątkowe obrazki w ramkach. Bardzo wiele rodzin wynajmuje z tej okazji lokale, zjeżdża się rodzina, są prezenty. Dlatego uroczystość często nazywana jest "drugą komunią".

- No tak, ale dlaczego Wielkopolanie mieliby przejąć tę obyczajowość? - pyta ks. Szymczak. - Wszystko zależy od dojrzałości rodziców. Znam wiele rodzin, które rezygnują z wystawnych przyjęć także z okazji Pierwszej Komunii św. Celebracja nowej uroczystości proponowana przez episkopat może pójść w innym kierunku, może bardziej przypominać bierzmowanie, które ma znacznie skromniejszą oprawę - uważa duchowny.

Czy uroczystość zostanie wprowadzona w całej Polsce, zadecydują wkrótce biskupi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 19

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mirka
Ty, Błażej, uważaj facet co piszesz. Chciałbyś, aby Ciebie ktoś tak obrażał? Nie powołuj się na Pana Jezusa, bo Go jak widać wogóle nie znasz. Wiesz kto jest założycielem Kościoła, który Ty obrażasz-właśnie On. Święty, powszechny i apostolski. Jeśli nalezysz do tego Kościoła to nie rób w gniazdo w którym siedzisz.Jak coś Ci się nie podoba to módl się w intencji Kościoła (jeśli umiesz-w co szczerze wątpię). A jak nie to wystąp może i nie wyciągaj łap po to co dla innych jest najwyższą wartością-sakramenty. I uważaj na słowa.
K
Katolik
Z całą odpowiedzialnością zgadzam się z Tomkiem. Jak tak źle w Kościele to po co ciągną do bierzmowania, ślubu czy proszą o pogrzeb? Jak się prawdziwie kocha swoje dziecko to wspópracuje się z tymi, którym zależy na dobrym, moralnym ich wychowaniu.
s
s
Urodziłem się w Polsce i nie miałem na to żadnego wpływu. Nawet teraz nie za bardzo mogę sobie przynależność do innego narodu. Moich Rodziców także nie wybrałem, ani miejscowości czy np. szkoły/przedszkola. Tak już jest...
b
były ministrant
Kościół widać ciągle pracuje nad sposobami wywierania presji na ludzi. Gdyby nauczanie religii prowadzono poza szkołami, problemu by nie było, bo wtedy byłaby to sprawa prywatna. W tej chwili jest tak, że dziecko, które nie chodzi na religię czuje się wyalienowane, a najczęściej jeszcze nie ma co ze sobą zrobić w czasie tej lekcji. Jeżeli ktoś wierzy w religijność 7-latka, to bardzo się myli. Religia w szkole ze stopniem na świadectwie (i jeszcze z egzaminem na maturze!!!) to nadużywanie pozycji Kościoła w Polsce. Doświadczenie wielu wieków podpowiada, że pranie mózgu należy zaczynać od dzieciństwa, wtedy jest skuteczniejsze. I biskupi dobrze o tym wiedzą!
B
Błażej
Dobrowolna przynależność do Kościoła Katolickiego? Jaja sobie robisz? Pragnę Ci przypomnieć, że chrzest jest przymusowy - główny zainteresowany jeszcze nie mówi, co więcej, robi pod siebie do pieluchy, więc nie może się wypowiedzieć w tej kwestii. Wg Ewangelii Chrystus został ochrzczony w wieku 30 lat. Przecież można by wrócić do idei chrztu w chwili, gdy jest się dorosłym. Tylko że wtedy ma się świadomość, jakim bagnem jest kościół (nie mylić z wiarą) i można nie decydować się na chrzest. A tego KK by nie zniósł - w końcu pieniądze są najważniejsze dla tych czarnych mafiosów.
M
Mania
Coś racji w tym jest. Z bierzmowaniem też nie miałam problemu. Mam mądrego księdza proboszcza. Uroczystość w kościele była w powszedni dzień i o 19 oo. Córka miała wtedy 17 lat i była już bardzo rozsądna.Obyło się bez dodatkowych imprez. Nie mniej jednak w wieku 12 i 13 lat dzieciaki z jednej strony chcą być traktowane jak dorosłe, a z drugiej strony presja środowiska jest silniejsza niż nauki wyniesione z domu. Co z tego, że wie co mówią rodzice jak środowisko wyśmieje. Moje dziecko wie, że ważniejsze jest "być" niż "mieć", ale do tego dojrzało dopiero tak od 16 lat. Nie wszyscy jej rówieśnicy nawet w tym wieku potrafili oceniać drugiego nie patrząc na markowe ciuchy i stan posiadania markowych gadzetów. To są naprawdę ciężkie dylematy dla rodziców, bo żaden nie chce, aby jego dzieciak był odrzucany przez grupę rówieśniczą, a z drugiej strony chciałby, aby nie kierował się w ocenie innych poprzez stan jego majątku. Poza tym moje dziecko nigdy nie wiedziało na co mnie stać, a co jest poza moim zasięgiem finansowym.Dowiedziała się dopiero w dniu swojego ślubu, kiedy dostała ode mnie w prezencie mieszkanie 3-pokojowe i samochód.Wracając do tematu. Gdyby odnowienie sakramentu komunii Kościół połączył z bierzmowaniem lub robił to dla 16-18 latków, to nie zgłaszałabym obiekcji. Uroczystość tego rodzaju w wieku VI-klasisty to dla mnie niestety "powtórka z rozrywki"
o
odp
Ok. Prawda, ale nie do końca.
A dlaczego trzeba godzić się na bizancjum za wszelką cenę?
Posłałem swoje dzieci do komunii, posłałęm do sakramentu bierzmowania - w przypadku tego ostatniego nie robiłem biby, ani w domu , ani w knajpie. Moje dzieci wiedziały, że to jest dla nich ważne i nie zależało im na żadnej imprezie. Nie oczekiwały prezentów z tego tytułu.
Dzieci w 6 klasie są już starsze i bardziej świadome.
Jak wprowadzono alby do I komunii, to było larum, że się równa wszystkich, a rodzice i tak kupowali i kupują, szczególnie dziewczynkom kreacje prawie ślubne.
To kwestia wyczucia i tłumaczenia dziecku co jest najważniejsze w tym całym kieracie.
Kto kupuje dzieciom prezenty z tych okazji przekraczające niejednokrotnie zamożność portfela?Księża?
To rodzice w dużej mierze,ai tzw. rynek wmawia ,że jak nie kupisz, jak nie zrobisz to twoje dziecko będzie gorsze od innych i to przekłada się na wszyskie dziedziny życia.
Prawie każda reklama zaczyna się od sloganu ..."musisz to mieć", "musisz tam pojechać" itd.
M
Mania
Nie mam problemów ze swoją tożsamością religijną. Jestem związana z Kościołem i nie mam problemu z sakramentami. Nie obśmiewam katolików, wyznawców innych religii, ani ateistów ze zwykłej przyzwoitości i z szacunku dla innego człowieka. To wszystko jednak nie znaczy, że nie mam prawa mieć swojego zdania, które nie zawsze jest zgodne z Kościołem. Nie dotyczy to wiary, ale spraw organizacyjnych, funkcjonowania i całego blichtru zwiazanego z tą instytucją. Nadomiar złego jestem realistką. Tzw druga komunia będzie wiazać się z kosztami i to bez względu jakbym nie tłumaczyła dziecku o ważności sakrum nad profanum. Trzeba będzie wydać pieniądze na przystrojenie kościoła, na zdjęcia i pamiątkę. Kto odmówi dziecku zdjęcia grupowego z koleżankami i kolegami ? Trzeba będzie kupić odpowiedni strój. Mogę odmówić wynajęcia knajpy, ale jakiś poczęstunek w domu będzie trzeba przygotować. Chrzestni zapewne też będą potrzebni. Bez dziadków nie ma mowy, bo się obrażą. Prezenty ? Może skromniejsze, ale skoro koledzy dostaną ? Jeśli przez ileś lat wychowania w domu i nauki religii nie nauczy się dziecka o ważności sakramentów, to ta jednorazowa uroczystość niczego nie zmieni. Po co więc coś, co realnie i tak będzie fikcją ?
T
Tomek
Dla komentujących:
szanowni komentatorzy, nie wiem czy wiecie, ale przynależność do Kościoła (jakiegokolwiek) jest dobrowolna. Nie rozumiem zatem oburzenia ze strony tych , którzy z tą "Instytucją" nie utożsamiają się lub są wręcz wrogo do niej nastawieni.
jeżeli jesteś obojętny i nie czujesz się w żaden sposób związany z Kościołem , to po co krzyczysz?
Jeśli ktoś czuje się związany z Kościołem i mu zależy na tych relacjach , to nie ma żadnego problemu z sakramentami.
Uroczyste przyjęcia? To raczej niedojrzałość rodziców i chęć pokazania się za wszelką cenę. Oczywiście jest tu pole do popisu i dla księży i dla rodziców - przewartościowanie i uwypuklenie innych wartości wynikających z tych konkretnych praktyk religijnych.
Wolność , szanowni komentatorzy, nie polega na negacji i obśmiewaniu inaczej myślących lub mających inne niż ja wartości.
Nie muszę ich akceptować, nie muszę popierać, ale powinienem być tolerancyjny.
Nie zamilnką Ci, którzy krzyczą żeby sobie ulżyć.
Jak ktoś chce chodzić do Kościoła to chodzi, jak nie chce to nie chodzi.
Nie ma obowiązku ślubu kościelnego-są cywilne, nie ma obowiązku chrztu, komunii i pogrzebu katolickiego.
To jest kwestia wyboru - czy to zrozumiałe ?
Mam wątpliwość
K
Katolik
Całkowicie popieram poszerzanie działalności, ale żebyśmy nie szli tylko w jednym kierunku, proponuję opodatkować kościół i wprowadzić kasy fiskalne dla duchowieństwa. Wszyscy wiemy, że kościół to przede wszystkim biznes, więc traktujmy go jak wszystkie inne podmioty gospodarcze.
p
pop
Co to jest Bierzmowanie? Pożegnanie z Kościołem (czarną mafią).
W
Widukind
Przecież Ciebie to nie dotyczy bo jesteś zasuszona . A pomocnik na baterie nic tu nie pomoże. Czyli natura wie jak sobie radzić .
B
BS
zamiast dodawać 2 komunię zastanówmy się raczej czy nie przesunąć tej 1 o 2 lata.Dzieci może będą bardziej dojrzałe? więc inaczej będą ja odbierały. Dokładanie "na siłę" materiału religijnego spowoduje tylko to,że młodzież przestanie chodzic do kościoła. Już teraz podpisy w zeszytach do religii o uczestnictwie we mszach i spowiedz budzą niezadowolenie dzieci i rodziców.Jestesmy na najlepszej drodze do wyludnienia kościołów.
k
kara
Kasa, kasa, kasa moi drodzy prezenty dla proboszczów
C
Cplombo
Z treści trzech ostatnich komentarzy aż pachnie żydo-komuną. Dla takich ludzi nawet Księżyc nie nadaje się na miejsce stałego pobytu. Polska jest i będzie krajem katolickim, czy to się komuś podoba czy nie. A jak się komuś to nie podoba, to niech jedzie do ortodoksów.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie