Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Druga tura wyborów 2014 w Poznaniu: Jacek Jaśkowiak o włos przed Ryszardem Grobelnym [SONDAŻ]

Paulina Jęczmionka
Druga tura wyborów 2014 w Poznaniu: Jacek Jaśkowiak o włos przed Ryszardem Grobelnym [SONDAŻ]
Druga tura wyborów 2014 w Poznaniu: Jacek Jaśkowiak o włos przed Ryszardem Grobelnym [SONDAŻ] Dorota Kalińska-Łuczak
47,3 procent poparcia dla Jacka Jaśkowiaka z PO przy 45,3 proc. dla Ryszarda Grobelnego - to wynik sondażu IBRIS przed drugą turą dla "Głosu".

Instytut Badań Rynkowych i Społecznych sondaż dla "Głosu" przeprowadził w minioną środę na reprezentatywnej grupie poznaniaków. To zatem najnowszy rozkład poparcia na finiszu kampanii przed drugą turą wyborów prezydenckich w Poznaniu. Z badania wynika, że walka będzie zacięta do samego końca. Kandydatów dzielą zaledwie dwa punkty procentowe.

ZOBACZ: Ryszard Grobelny i Jacek Jaśkowiak w ogniu pytań [ROZMOWY, WIDEO]

- Sondaż potwierdza przewidywania na podstawie wyników pierwszej tury, które w pewnym stopniu zaskoczyły zarówno Ryszarda Grobelnego, jak i Jacka Jaśkowiaka - uważa dr Szymon Ossowski, politolog WNPiD UAM. - Już wtedy prognozowano, że w drugiej turze nikt nie może być pewien wygranej. Stąd pewne nerwowe, atakujące ruchy sztabów oraz intensyfikacja kampanii wyborczej. Walka będzie trwała do ostatnich minut przed ciszą wyborczą.

|Create infographics

Wygrana czy tylko remis?

Według sondażu IBRIS, gdyby wybory odbyły się w ostatnią środę - cztery dni przed drugą turą, 47,3 proc. poznaniaków zagłosowałoby na Jacka Jaśkowiaka, kandydata PO. To on zostałby nowym prezydentem Poznania.

ROZWIĄŻ QUIZ: Który kandydat na prezydenta Poznania myśli tak, jak Ty?

- Mówiłem po pierwszej turze, że jestem w stanie odrobić niewielką stratę (7,1 pkt. proc. - przyp. red.) do Ryszarda Grobelnego - przypomina Jacek Jaśkowiak. - To, że aktualne wyniki są wyrównane, powinno jeszcze bardziej zachęcić poznaniaków do pójścia do urn. A do wyborów zostało kilka dni i jestem przekonany, że ta sondażowa różnica pomiędzy mną a kontrkandydatem jeszcze się powiększy.

WYBORY SAMORZĄDOWE 2014 - CZYTAJ WIĘCEJ W NASZYM SERWISIE

Póki co, według badania, wynosi ona zaledwie dwa punkty procentowe. Jako swojego kandydata Ryszarda Grobelnego wskazało bowiem 45,3 proc. ankietowanych. To o 16,7 pkt. proc. więcej niż uzyskał w pierwszej turze wyborów.

- Wynik jest de facto remisowy, ale ze wskazaniem - mówi Ryszard Grobelny. - Pozostaje mi zatem namawiać poznaniaków, by gremialnie poszli w niedzielę głosować. Ich głosy są ważniejsze niż sondaże. Ten wyraźnie pokazuje, że wszystko leży w rękach wyborców. Szanse są bowiem wyrównane - dodaje prezydent.

Wybiorą niezdecydowani

Zarówno kandydatom, jak i wyborcom do samego ogłoszenia oficjalnych wyników trudno będzie je przewidzieć. Każdy głos może być na wagę złota. A przede wszystkim - głos tych osób, które obecnie określają się jako niezdecydowane. W naszym sondażu to aż 7,4 proc. ankietowanych.

- Te osoby mogą przesądzić o ostatecznym wyniku - uważa dr Szymon Ossowski. - Znaczącą rolę mogą tu odegrać ostatnie dni kampanii i to, na ile kandydaci będą w stanie przekonać niezdecydowanych. A także - zmobilizować elektorat innych kandydatów z pierwszej tury.

Mobilizacja to bowiem słowo - klucz drugiej tury. W sondażu 32 procent badanych poznaniaków zadeklarowało, że pójdzie w niedzielę głosować. Obu kandydatów te deklaracje nie zadowalają i liczą, że mobilizacja będzie większa. Tak optymistyczni nie są już jednak eksperci, według których ostateczna frekwencja zawsze jest niższa od sondażowej.

Tak było chociażby przed pierwszą turą. Ostatni sondaż IBRIS (dla RMF FM i portalu Interia) z 12 listopada wskazywał, że do urn pójdzie 45,7 procent poznaniaków. W rzeczywistości głosowało 38,8 proc. To frekwencja podobna do tej z 2010 r. - w pierwszej turze wyniosła 38,4 proc. Ale w ponownym głosowaniu była już o 13,7 proc. niższa. Zdaniem prezesa IBRIS Marcina Dumy (patrz: rozmowa), w domach zwykle zostaje spora część właśnie tych niezdecydowanych wyborców.

- Duże znaczenie będzie miała mobilizacja elektoratu PiS i to, jak on się zachowa. Z jednej strony, ze względów ideologicznych bliżej mu do urzędującego prezydenta, ale z drugiej, kandydat PiS był do tej pory bardzo krytyczny wobec Grobelnego - mówi dr Szymon Ossowski. - Nie wiadomo więc ile osób z tego elektoratu zdecyduje się w ogóle głosować. Ważna i również trudna do przewidzenia będzie także mobilizacja negatywnie nastawionego do Grobelnego elektoratu, który uważa, że miastu potrzebna jest zmiana.

Politolog dodaje, że pewne wcale nie jest też to, jak zachowają się wyborcy samej PO, których część zwykła głosować na Grobelnego i może nie znać za dobrze Jacka Jaśkowiaka. a

W piątek w "Głosie Wielkopolskim" kolejne wyniki sondażu: Jak zamierzają głosować wyborcy czterech kandydatów, którzy uzyskali najlepsze wyniki w I turze?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski