Inter był faworytem tego meczu. Mediolańczycy mieli szansę objąć prowadzenie i jej nie zaprzepaścili. Dobrze spisująca się w tym sezonie Sampdoria (szóste miejsce) już do przerwy przegrywała 0:2 po celnym strzałach Skriniara i Icardiego, a dziewięć minut po zmianie stron Icardi jeszcze raz wpisał się na listę strzelców.
Sampdoria w tym momencie nie miała już nic do stracenia i trener Marco Giampaolo posłał do gry Kownackiego, który po siedmiu mnutach gry wykorzystał podanie Fabio Quagliarelli i strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza Interu. W 85 min. Quagliarella doprowadził do stanu 3:2, ale gospodarze utrzymali prowadzenie i zapisali na swoim koncie kolejne trzy punkty.
W barwach Sampdorii grało jeszcze dwóch wychowanków Lecha. Od początku występował Bartosz Bereszyński, a w drugiej połowie na boisku pojawił się też Karol Linetty.
Po meczu zdecydowanie najwięcej pisano jednak o Kownackim. Włoskie media podkreślają, że ma bardzo dobre statystyki, bowiem do tej pory w Serie A spędził tylko 68 minut. Chwalił go też trener Marco Giampaolo. - Kownacki jest szybkim napastnikiem , który lubi atakować, gdy ma przed sobą przestrzeń - powiedział szkoleniowiec Sampdorii.
Dziennikarze podkreślają, że do Genui trafił kolejny młody zawodnik, który może się dobrze rozwinąć.
Sampdoria katapultą do wielkiej kariery dla Kownackiego?
Źródło: Press Focus
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?