Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dużo ofert, za to mało konkretów i pieniędzy

Radosław Patroniak, Jacek Pałuba
Tomasz Magdziarz i Przemysław Otuszewski (w białych koszulkach), to mocne punkty Warty także wiosną 2009 roku
Tomasz Magdziarz i Przemysław Otuszewski (w białych koszulkach), to mocne punkty Warty także wiosną 2009 roku S. Seidler
W I lidze początek grudnia piłkarze wykorzystali na castingi i odbieranie telefonów od potencjalnych nabywców. Gracze Warty Poznań i Tura Turek nie narzekają na brak ofert, ale wszystkie one są mało konkretne i specjalnie nie motywują do przeprowadzki.

Tur miał rewelacyjną drugą część jesieni, co zostało zauważone nie tylko wśród miejscowych kibiców i w mediach. Po zakończeniu rozgrywek sypnęło propozycjami. Najwięcej dostał ich najlepszy strzelec zespołu Łukasz Cichos (10 goli).

- W Turku dobrze się czuję i dlatego nie chcę niczego robić na siłę. Mam kontrakt z Turem do końca czerwca, więc ewentualny kontrahent musi też zapłacić za mnie mojemu obecnemu klubowi. Nie chodzę więc po mieście i nie opowiadam, że jak teraz nie wyjadę, to się zmarnuję, ale też nie uważam, że beze mnie Tur nie utrzyma się w I lidze. Wychodzę z założenia, że nie ma ludzi niezastąpionych. Mój ewentualny transfer to nie będzie jeszcze koniec świata - przyznał 26-letni napastnik.

Kilkanaście dni temu Cichos był na badaniach wydolnościowych w Piaście Gliwice. Okazało się, że jest zdrowy i może być przymierzany do 14. ekipy ekstraklasy. - Wiem, że działacze tamtejszego klubu widzieli mnie podczas wygranego meczu z GKS w Katowicach. Strzeliłem wtedy dwie bramki, ale nie uważam, że to był mój jedyny dobry występ. W większości spotkań grałem dobrze. Nie mogę powiedzieć, że Piast to klub moich marzeń, ale jak złoży konkretną ofertę to na pewno ją rozważę. Myślę, że więcej będzie wiadomo przed świętami - zakończył Cichos.

Oprócz Cichosa na gliwickim castingu pojawił się też Paweł Olszewski, czyli turkowski mistrz asyst. - Obaj wypadli pozytywnie, ale nie ukrywam, że mamy możliwość sprowadzenie też innych piłkarzy. Dużo zależy od tego, czy kogoś sprzedamy, żeby mieć środki na transfery. Za Cichosem przemawia dorobek strzelecki, ale z kolei Olszewski umie dograć piłkę napastnikom. Dotychczas braliśmy piłkarzy z kartą na ręku, ale to nie znaczy, że tym razem nie postąpimy inaczej. W grę może wchodzić też wypożyczenie - przyznał menedżer Piasta, Janusz Bodzioch.

Natomiast Radosław Pruchnik i Piotr Bieniek przebywali ostatnio na testach w Wiśle Płock. Nafciarze nie rezygnują z walki o awans do ekstraklasy i szukają nowych zawodników. Pytają się także o Sławomira Janickiego. Bramkarz Tura może mieć jednak lepszą ofertę, bo interesuje się nim PGE GKS Bełchatów. Trener Paweł Janas był załamany formą Krzysztofa Kozika w piątkowympojedynku z Legią Warszawa.

W Turze pojawi się zimą 2 - 3 nowych zawodników (z kartą na ręku). Nawet jeśli będą jakieś ubytki, to działacze liczą na trenera Przemysława Cecherza. Jego zmysł taktyczny i kontakty z najbardziej utalentowanymi piłkarzami Hetmana Zamość, w którym poprzednio pracował. Cecherz zbierze swoich graczy po urlopach 5 stycznia. Pięć dni później Tur zagra w turnieju halowym w Szamotułach. W planach przygotowawczych dziewiąty zespół I ligi ma również dwa obozy - w Niechorzu (18 - 19 stycznia) i Bydgoszczy (4 - 15 lutego).

Tymczasem dość spokojnie jest na początku grudnia w poznańskiej Warcie. Piłkarze właśnie kończą okres roztrenowania i rozpoczną zimowe wakacje. Kilka dni temu trener Bogusław Baniak otrzymał od zarządu sekcji piłki nożnej votum zaufania i poprowadzi drużynę zielonych w I lidze do końca czerwca 2009 roku, czyli zgodnie z kontraktem.

Warta nie przedłużyła kontraktów z kilkoma zawodnikami. Klub zrezygnował z usług Wojciecha Marcinkiewicza oraz Krzysztofa Piskuły, który poszukuje obecnie nowej drużyny. W najbliższych dniach rozstrzygnie się także los Dariusza Cudnego. Z kolei Grzegorz Mania, mający aktualny kontrakt z Wartą, być może zostanie wypożyczony do innego klubu. Działacze z Drogi Dębińskiej chcą natomiast zatrzymać w zespole Marcina Wojciechowskiego.

- Podczas zimowej przerwy będziemy szukali trzech, może czterech nowych piłkarzy. Potrzebni nam są przede wszystkim boczni obrońcy, napastnik no i bramkarz, który zwiekszyłby rywalizację na tej pozycji. Wiosną chcemy również szerzej sięgnąć po naszych najzdolniejszych wychowanków z zespołu juniorów - powiedział dyrektor sekcji piłki nożnej Warty Zbigniew Śmiglak.
Trzon zespołu zielonych praktycznie się nie zmieni w porównaniu z rundą jesienną. Trener Baniak może więc liczyć na obrońców - Błażeja Jankowskiego, Krzysztofa Strugarka, Przemysława Otuszewskiego, Pawła Ignasińskiego, pomocników - Sergio Batatę, Tomasza Bekasa, Tomasza Magdziarza, Krzysztofa Sikorę, Filipa Burkhardta, Grzegorza Wana oraz napastników - Marcina Klatta i Pawła Iwanickiego.

Być może w nadchodzących dniach w sekcji przy Drodze Dębińskiej dojdzie do zmian organizacyjnych, które pozwoliłyby klubowi działać w zdecydowanie lepszych warunkach.
Po zimowej przerwie piłkarze spotkają się na pierwszym treningu w piątek 9 stycznia 2009 roku. Następnego dnia zagrają w turnieju halowym w Szamotułach. Od 12 stycznia będą pracowali na swoich obiektach. 20 stycznia pojadą na zgrupowanie do Świeradowa-Zdroju, gdzie będą trenowali do 28 stycznia. Wracając z obozu zatrzymają się w Grodzisku Wielkopolskim, aby zagrać sparing z Polonią Warszawa. W lutym i marcu znowu przygotowania na swoich obiektach oraz przynajmniej dziewięć sparingów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski