Duży zakład zmuszony do wstrzymania produkcji. Wielkopolskie gminy nagle odcięte od gazu!

- Dostaliśmy pismo od Novateku, że znaleźli się na liście podmiotów objętych sankcjami i musieli się dostosować - mówi burmistrz gminy Zagórów Roman Kulterman. Do sieci gazowniczej są podłączone między innymi: szkoła, przedszkole, dom kultury czy właśnie budynek urzędu gminy. Przeszły one termomodernizację, pomaga także dodatnia temperatura.

- Zakupiliśmy grzejniki i dmuchawy. Jeśli trzeba to dogrzewamy klasy, szczególnie tam, gdzie przebywają najmłodsze dzieci – dodaje burmistrz Zagórowa. Z informacji otrzymanych od mieszkańców wynika, że do sieci gazowniczej w gminie jest podłączona stosunkowo niewielka grupa budynków i przedsiębiorstw. Gaz do sieci był dostarczany przy pomocy cystern.

Podobnie sytuacja wygląda w gminie Mieścisko, gdzie oprócz wszystkich instytucji gminnych, do sieci jest podłączone kilkadziesiąt domów. Tam wyłączenie nastąpiło około godziny szesnastej. - Jestem w stałym kontakcie z wojewodą wielkopolskim, Wielkopolskim Centrum Zarządzania Kryzysowego oraz PGNiG, trwa szukanie alternatywy – informuje wójt gminy Mieścisko, Przemysław Renn.

W gminie działa także duży zakład produkujący pasze dla zwierząt, który bez gazu nie jest w stanie funkcjonować. Oznacza to dla niego spore straty. Zarówno gaz, jak i sieci przesyłowe należą do Novateku. Prawo na to pozwala, ponieważ dostarczano w ten sposób gaz skroplony (LNG). W przypadku dostarczania gazu ziemnego, taka sytuacja nie mogłaby mieć miejsca.

- Prezes firmy zapewnił mnie telefonicznie, że oni bardzo chętnie będą ten gaz dostarczać, ale maja związane ręce. Mieszkańcy się dziwią, że mała wiejska gmina dostała “rykoszetem” sankcjami, które nie miały dotknąć obywateli. Dla nas teraz jest to bez znaczenia, kto będzie ten gaz dostarczał, byle żeby przywrócić dostawy

- podkreśla wójt Mieścisk.

Wojewoda Michał Zieliński zapewnia w rozmowie z RMF24.pl, że dostawy zostaną przywrócone najszybciej, jak to tylko będzie możliwe. - Wszystkie działania, które są podejmowane obecnie przez służby państwowe i spółki skarbu państwa zajmujące się przesyłem gazu, dążą do tego, aby dostawy były jak najszybciej przywrócone - zapewniał.