Nowe pociągi pojadą do Wolsztyna i Wągrowca
Nowe składy oferują o 60 miejsc więcej niż ich dwuczłonowe odpowiedniki. Łącznie są w stanie zabrać na pokład 330 pasażerów, z czego 160 na stałych miejsc siedzących, a 10 na miejscach rozkładanych. Dołączą one do, zakupionych już wcześniej, czterech 3-członowych jednostek spalinowych Newagu.
- Pociągi już jutro ruszą w swoje pierwsze, dziewicze rejsy. Zostały one zakupione bezpośrednio przez Koleje Wielkopolskie, z 85 proc. dofinansowaniem unijnym. To są już ostatnie pociągi spalinowe przez nas zakupione. Kolejne, ze względu na wymagania dotyczące bezemisyjności, prawdopodobnie będą musiały być bateryjne, albo wodorowe
- mówił podczas prezentacji składów marszałek Wojciech Jankowiak.
Czytaj także: Tak jeździ się porannymi pociągami do Poznania. "Ludzie siadali na półkach bagażowych". Zobacz wideo i zdjęcia
Nowe pociągi od jutra wyjadą na trasy
- Nowy pojazd to nowa oferta dla pasażera. Z prawa opcji, dzięki któremu do czterech już posiadanych jednostek, dokupiliśmy kolejne dwie, postanowiliśmy skorzystać 20 października 2021. Dzięki współpracy z inżynierami i wykonawcą, zostały one dostarczone 223 dni wcześniej, niż to było planowane
- stwierdził Marek Nitkowski, prezes Kolei Wielkopolskich.
Nowe składy zaczną wozić pasażerów już od jutra (22 grudnia). Otrzymały one numery 25 i 26. Będą obsługiwały kursy, na które dotychczas wyjeżdżały składy dwuczłonowe. Oznacza to, że nie będą one zastępowały podwójnych składów dwuczłonowych, obsługujące kursy w porannym i popołudniowym szczycie komunikacyjnym.
Zobacz też: Działa już nowy rozkład jazdy pociągów w Wielkopolsce. Ograniczenie jazdy na linii Poznań – Toruń
Pociągi spalinowe będą zasilane także elektrycznie
Zapytaliśmy także o możliwość kursowania nowych składów, między Wolsztynem a Wągrowcem, w podwójnym zestawieniu. Wtedy pasażerowie mieliby w przypadku jednego kursu do dyspozycji aż sześć wagonów.
- Jeden pojazd ma długość 59 metrów. Musimy przeanalizować, czy perony będą na tyle długie, aby jeździć w trakcji podwójnej. Dzisiaj są zaplanowane w zastępstwie za składy dwuczłonowe. Jeśli trzy człony to będzie za mało, wtedy pojadą, tak jak do tej pory, złączone pojazdy dwuczłonowe
- podkreślał Marek Nitkowski.
Obserwuj nas także na Google News
Nowe pociągi Newagu zostały przygotowane tak, aby mogły kursować jako składy dwutrakcyjne. Tam, gdzie jest dostępna sieć trakcyjna, będą one zasilane elektrycznie, co może wpłynąć na prędkość maksymalną składu, który przy zasilaniu silnikiem diesla rozwija 120 km/h.
- Wszystkie sześć składów wyprodukowanych przez Newag jest przygotowana do montażu odbieraka prądu, urządzeń sterowania i falowników, niezbędnych do zasilania pociągu elektrycznie. Ponieważ po konwersji składy będą musiały przejść ponownie proces certyfikacji, może to potrwać około 10 miesięcy
- dodał prezes Kolei Wielkopolskich.
Zobacz wnętrze nowych pociągów:
---#------#---center>" class="hiddenSpellError">center>
Domontowanie odbieraków prądu z sieci trakcyjnej pozwoli na tworzenie nowych tras, niezależnie od sposobu zasilania pociągów na poszczególnych liniach, a także ograniczy hałas, generowany przez pociąg w rejonie Poznańskiego Węzła Kolejowego, ponieważ od stacji Luboń koło Poznania do stacji Poznań Wschód, składy te nie będą musiały używać silnika spalinowego. Dwa nowe składy kosztowały łącznie 47,5 mln zł, z czego wartość unijnego dofinansowania wyniosła prawie 33 mln zł.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
