Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa pojazdy z II wojny światowej - samochód pancerny Fox i niszczyciel czołgów M36 Jackson wróciły po renowacji do Muzeum Broni Pancernej

Grzegorz Okoński
Grzegorz Okoński
Niszczyciel czołgów M36 Jackson
Niszczyciel czołgów M36 Jackson Grzegorz Dembiński
Dwa pamiętające II wojnę światową pojazdy - kanadyjski samochód pancerny Fox i amerykański niszczyciel czołgów M36 - wróciły do Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Przechodziły restaurację, niekiedy wręcz odbudowę w zakładzie Artura Zysa. Dziś jeżdżą o własnych siłach i wyglądają jak nowe!

Fox związany jest z historią Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie - był na wyposażeniu 15 Pułku Ułanów Poznańskich. Ten egzemplarz został znaleziony na wojskowym złomowisku we Włoszech, w bazie Sigonella. Poznańskie Muzeum Broni Pancernej przez dwa lata zabiegało o niego i udało się go sprowadzić wojskowym samolotem Hercules 15 maja tego roku. Przez trzy miesiące był udostępniany zwiedzającym, a w tym czasie specjaliści od renowacji poznańskiego muzeum i ekipa Artura Zysa, mająca duże doświadczenie w renowacji pojazdów pancernych, przygotowywali się do jego odtworzenia w jak najlepszym stanie.

- Silnik był w stanie tragicznym, agonalnym, a dziś jest w stanie jezdnym - cieszy się Artur Zys. - Pracowało nad tym pojazdem sześciu ludzi na dwie zmiany, na pewno poświęcając mu tysiąc godzin pracy.

Z kolei niszczyciel czołgów M36 w czasie II wojny światowej bez problemów pokonywał niemieckie czołgi Tygrys i Pantera. Po wojnie służył w armii jugosłowiańskiej i tam dostał silnik taki sam jak w czołgach T55. Do Poznania trafił w wyniku zamiany na śmigłowiec Mi-8. Dość szybko uruchomili go eksperci z muzeum pancernego pod wodzą Witolda Marcińczyka, jednak i tak musiał trafić do renowacji do zakładu Artura Zysa.

- Dziś po raz pierwszy Fox w pięknym stanie, o własnych siłach wjeżdża do muzeum - cieszy się płk Tomasz Ogrodniczuk, szef poznańskiego Muzeum Broni Pancernej, oddziału Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. - Zaraz wjedzie do hangaru i będzie udostępniony zwiedzającym. Cieszę się, że pojazd używany w liczbie 31 sztuk przez polskich żołnierz, wrócił do Polski. Wraca sprzęt - wraca pamięć o nich. Tak samo w świetnym stanie jest dziś Jackson - jak widać porusza się sprawnie, obraca wieżą - on też już ma uszykowane miejsce na ekspozycji pojazdów pancernych służących w czasie II wojny światowej na Zachodzie.
Jeszcze w grudniu muzeum spodziewa się powrotu kolejnego rzadkiego eksponatu - niemieckiego czołgu Panzer III, weterana bitwy pancernej na Łuku Kurskim, sprowadzonego z Norwegii i odbudowywanego obecnie u Artura Zysa.

"Rudego 102" w produkcji zagrały cztery czołgi. Historia tego poznańskiego jest trochę niecodzienna. Z egzemplarzem, który wystąpił w serialu, związany jest bowiem m.in. ciekawy epizod drugowojenny. Przejdź dalej --->

Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu: Jedną z atrakcji czołg "R...

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski