Dwa powiaty w Wielkopolsce wciąż wolne od koronawirusa. To zasługa dyscypliny i... sosen?

Na terenie Wielkopolski pozostały już tylko dwa powiaty, w których do tej pory nie stwierdzono żadnego przypadku zakażenia koronawirusem. Są to powiaty międzychodzki i kolski (stan na 17 kwietna, godz. 17).

Do niedawna od koronawirusa wolne były również powiaty wrzesiński i średzki. Niestety, w piątek rano na ich terenie potwierdzono pierwsze przypadki Covid-19.

Dlaczego powiat międzychodzki jest jednym z nielicznych powiatów w Wielkopolsce, gdzie nie został potwierdzony żaden przypadek zakażenia koronawirusem? Nie bez znaczenia jest tu na pewno gęstość zaludnienia. Powiat międzychodzki jest jednym z najmniejszych powiatów w Polsce i nie występują w nim duże skupiska ludzi.

Zobacz też: DPS w Kaliszu: Nie ma ani jednej pielęgniarki

Zaletą jest też – co do tej pory było uważane za wadę – że powiat nie posiada rozwiniętego systemu komunikacji publicznej (niewiele połączeń autobusowych, brak połączeń kolejowych).

Ludzie przemieszają się głównie samochodami. Poza tym, duża część mieszkańców powiatu pracuje poza granicami Polski. Po zamknięciu granic transfer mieszkańców został bardzo ograniczony.

Ma to swoje odzwierciedlenie w statystykach prowadzonych przez Powiatową Stację Sanitarno–Epidemiologiczną w Międzychodzie.

- Od początku tej sytuacji do 17 kwietnia do godziny 12 w powiecie międzychodzkim 212 osób było objętych kwarantanną graniczną a 108 kwarantanną rodzinną. Wydaliśmy 51 decyzji administracyjnych wobec osób, które miały kontakt z przypadkiem dodatnim, bądź były podejrzane o zachorowanie, czy też miały kontakt bezpośredni z osobą podejrzaną o zachorowanie. 41 osób objęliśmy nadzorem sanitarnym. Do tej pory w powiecie międzychodzkim przebadano 42 osoby, a 4 czekają jeszcze na wynik. Osoby, które były poddane badaniom to osoby z objawami choroby Covid-19 i osoby z kontaktu z potwierdzonym przypadkiem dodatnim – wylicza Ewa Matuszak, Powiatowy Państwowy Inspektor Sanitarny w Międzychodzie.

Ewa Matuszak podkreśla, że w powiecie międzychodzkim obowiązują dokładnie takie same zasady, jak na terenie całego kraju. Żadne dodatkowe działania nie były podejmowane, ale…

- Bardzo szybko wdrażaliśmy wszystkie wytyczne. Szczególną rolę przywiązywaliśmy do miejsc newralgicznych, jak szpital powiatowy czy Domy Pomocy Społecznej. To dlatego przed szpitalem już 16 marca pojawiły się namioty, które służą jako miejsce wstępnej oceny stanu zdrowia osób chcących dostać się do lecznicy. W DPS-ach wprowadziliśmy zakaz mieszania się kadry pomiędzy jednostkami itp. Poza tym, z każdego przypadku wyciągamy wnioski i ciągle wprowadzamy procedury poprawiające bezpieczeństwo chorych i personelu – zaznacza.

Zobacz też: Polacy w święta zostali w domach

Do sytuacji epidemicznej i wytycznych z tym związanych od początku stosowali się też mieszkańcy powiatu, co potwierdza Komenda Powiatowa Policji w Międzychodzie.

- Nie mamy większych problemów z tym, żeby mieszkańcy stosowali się do zaleceń – potwierdza Przemysław Araszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie. - Zdarzyły się przypadki łamania zasad kwarantanny – jedna osoba została nawet ukarana kwotą 25 tys. zł, ale to są incydenty. Niewiele było u nas mandatów, a te, które były, to rzeczywiście tylko przypadki lekceważącego podejścia do sytuacji. Mamy nadzieję, że mieszkańcy nadal będą się tak odpowiedzialnie zachowywali po wprowadzeniu zapowiadanych złagodzeń – dodaje.

Powagę sytuacji rozumieją też samorządy. Wszystkie gminy w powiecie międzychodzkim zakupiły na przykład dla mieszkańców maseczki ochronne.

Ciekawy wątek w sprawie podnoszą leśnicy, którzy wskazują na hipotezę mówiącą o nadzwyczajnych właściwościach sosny, jeśli chodzi o działanie bakteriobójcze (ponoć sosna tworzy wokół siebie 4-metrową strefę wolną od bakterii), a być może także i wirusobójcze.

Lesistość województwa lubuskiego, gdzie do tej pory nie było ani jednego przypadku śmiertelnego spowodowanego koronawirusem, jest największa w kraju i wynosi 49,3 proc.

W składzie gatunkowym drzew w tym regionie dominuje sosna. Lesistość Wielkopolski to 25,8 proc. W Nadleśnictwie Międzychód, które funkcjonuje na styku obu regionów lesistość to 55,11 proc., z czego 93,5 proc. stanowi monokultura sosnowa. Może to jest tarczą powiatu międzychodzkiego w walce z koronawirusem?

Mieszkańcy powiatu kolskiego wykazali się duża odpowiedzialnością

Natomiast Ewa Lewicka Powiatowy Państwowy Inspektor Sanitarny w Kole chwali dyscyplinę i podporządkowanie się zaleceniom wszystkich mieszkańców powiatu kolskiego. Podkreśla również ogromną rolę współpracy wszystkich instytucji w powiecie:

– Codziennie zdajemy meldunki staroście, mamy doskonały kontakt z włodarzami wszystkich gmin, które wchodzą w skład naszego powiatu – mówi Ewa Lewicka.

Zobacz też: Koronawirus w Wielkopolsce: Raport na żywo

Na terenie Koła są dwa Domy Pomocy Społecznej, których dyrektorowie zdają codzienne raporty inspektorowi sanitarnemu.

– Jesteśmy też bardzo wyczuleni na sytuację w ośrodku dializ i na bezpieczeństwo w zakładach które zajmują się odbiorem odpadów – dodaje Ewa Lewicka.

Na terenie powiatu kolskiego nadal funkcjonują wszystkie duże zakłady pracy takie jak: Sokołów, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska, kopalnia soli czy zakłady ceramiczne Geberit. W każdym z tych zakładów pracownikom mierzona jest temperatura.

– W tej chwili mamy objętych kwarantanną 497 osób. Kontaktujemy się z tymi osobami w 7 i 8 dobie kwarantanny i bezpośrednio przed jej zakończeniem. Jest to dla nas bardzo istotne czy te osoby są w domu, żeby nie popełniały samoistnego wyjścia wcześniej. Pytamy też o ich stan zdrowia - mówi Ewa Lewicka.

I podsumowuje: - To, że nie ma u nas potwierdzonego przypadku nie oznacza, że nie wykonujemy badań. Z niepokojem czekamy na wynik każdego testu.

ZOBACZ TEŻ:

Koronawirus w Poznaniu - wyludnione centrum miasta

Koronawirus w Polsce - mapa na żywo: