Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa powołania do kadry dla koszykarek Enei AZS Poznań. Debiutantką miała być Liliana Banaszak, ale na swoją szansę będzie musiała poczekać

Radosław Patroniak
Radosław Patroniak
Liliana Banaszak to jedna z najbardziej utalentowanych polskich koszykarek
Liliana Banaszak to jedna z najbardziej utalentowanych polskich koszykarek Fot. Archiwum Energi Basket Ligi
Do reprezentacji Polski powołane zostały dwie zawodniczki Enei AZS Poznań, Julia Adamowicz i Liliana Banaszak. Pierwsza z nich jest już niemal filarem kadry, a druga mogłaby być debiutantką.

– To już moje drugie podejście, bo w czerwcu byłam w szerokiej kadrze, ale ostatecznie powołania na zgrupowanie nie dostałam. Teraz z kolei muszę leczyć kontuzję kostki i najwcześniej wybiegnę na parkiet dopiero pod koniec listopada. Reprezentacja zbiera się wcześniej. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze – zauważyła wychowanka Basketu Gniezno, która cztery lata temu była jedną z kandydatek do zwycięstwa w naszym plebiscycie „Mistrzowie Sportu”.

Zobacz też: Julia Adamowicz, kaptan Enei AZS z wyróżnieniem dla najlepszego gracza kolejki

Nieobecność silnej i skocznej zawodniczki martwi nie tylko selekcjonera, ale przede wszystkim trenera poznańskich akademiczek, Grzegorza Zielińskiego. Tym bardziej, że Enea AZS rozpoczęła sezon w Basket Lidze Kobiet wyjątkowo dobrze i w sobotę o godz. 17 powalczy we Wrocławiu, w meczu ze Ślęzą, o trzecie zwycięstwo z rzędu.

– Mamy szanse na play-off, ale, tak jak stwierdził trener, nie ma co popadać w hurraoptymizm. Mamy przemeblowany zespół i potrzebujemy czasu na zgranie. Czy myślałam po sezonie o zmianie barw klubowych? Nie, bo czuję, że w Poznaniu mogę się rozwijać. Co z tego, że gdzieś mogłabym dostać więcej pieniędzy, skoro mogłabym przesiedzieć cały sezon na ławce. Pewnych rzeczy nie ma potrzeby przyspieszać – przyznała zawodniczka, która na pierwszym treningu pojawiła się w wieku 10 lat za namową koleżanki Dominiki Różyckiej.

Co ciekawe Banaszak nie mówi, że basket to jej całe życie. – Nigdy nie miałam swoich ulubionych koszykarek i klubów. Gram w koszykówkę i przykładam się do treningów, ale to nie jest moja jedyna fascynacja. Lubię jeździć konno, oglądać siatkówkę i poznawać inne zagadnienia, choćby po to, żeby nie znudzić się basketem. Poza tym mama zawsze mi mówiła, że ważna jest nauka. Jej słowa wzięłam sobie do serca i studiuję dziennie na II roku pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej na UAM. Nie jestem tylko zachwycona zajęciami on-line, bo nie ma klasycznych wykładów i trudniej też usprawiedliwić swoją nieobecność – dodała Banaszak.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:
Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski