Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwa różne spojrzenia na miasto

Karolina Koziolek
Sytuacja w Urzędzie Miasta jest przykładem niedojrzałości władzy. Mówi się, że Jacek Jaśkowiak na co dzień zarządzający niewielką firmą, nie był przygotowany do ogarnięcia struktury, z jaką przyszło mu się zmierzyć. Podobnie jego współpracownicy.

CZYTAJ KOMENTOWANY TEKST

Urzędnicy związani z poprzednią władzą, z Ryszardem Grobelnym, wychowani na oschłym, pozbawionym emocji stylu rządzenia, nie mogli się odnaleźć przy boku Jacka Jaśkowiaka.

Efektem są afery. Nie znaczą one nic więcej niż brak porozumienia, brak chemii między „starym” i „nowym”. Ośmielam się powiedzieć, że w urzędniczej sadze, którą obserwujemy od miesięcy, nie ma jednoznacznie złych i dobrych. To są tylko dwa różne spojrzenia na miasto. I tak jak w wymiarze polityki ogólnokrajowej, tak i w Poznaniu inne postrzeganie przyjmuje wymiar ataków personalnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski