Dwóch pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej Ugory w Poznaniu zostało poddanych testom na obecność koronawirusa. Jedna osoba jest w szpitalu

- Jeden z pensjonariuszy z powodu innych dolegliwości został przewieziony do szpitala przy ulicy Lutyckiej – informuje prezydent Jacek Jaśkowiak. I dodaje: - Kilku miało przeprowadzone testy na obecność koronawirusa.

Joanna Żabierek, rzecznik prezydenta wyjaśnia, że testom zostały poddane dwie osoby. - Wynik był ujemny - zaznacza Żabierek.

Prezydent podkreśla, że natychmiast – jeszcze w marcu - po pojawieniu się informacji o zagrożeniu koronawirusem miasto przeznaczyło 450 tysięcy złotych na zabezpieczenie DPS-ów. Za te pieniądze kupiono między innymi stroje ochronne dla personelu i płyny do dezynfekcji. Wprowadzono też zakaz odwiedzin. - Pensjonariusze są izolowani, bezpieczni – zapewnia Jaśkowiak.

Czytaj też: W Poznaniu listy do urzędu miasta trafiają na kwarantannę lub są otwierane w rękawiczkach i maseczkach

Prezydent Poznania informuje, że od 16 marca do Szpitala Miejskiego im. Strusia przy Szwajcarskiej zgłosiło się 1477 osób, z czego hospitalizowanych zostało 492. 16 osób jest podłączonych do respiratora. Od połowy marca na Szwajcarskiej zmarło 16 pacjentów.

- W poniedziałek przeprowadzono w szpitalu 63 testy, z których dwa dały wynik pozytywny – mówi Jaśkowiak. I dodaje: - Z zewnętrznych laboratoriów otrzymaliśmy 27 pozytywnych wyników testów na obecność koronawirusa.

40 osób z koronawirusem pozostaje w domach, ponieważ u nich choroba przebiega łagodnie.

ZOBACZ TEŻ:

Koronawirus w Poznaniu - wyludnione centrum miasta

Koronawirus w Polsce - mapa na żywo: