Maksymalnie cztery miesiące pracy czeka zespół powołany przez spółkę Polskie Koleje Państwowe, który ma wypracować rozwiązania zmierzające do usunięcia dysfunkcjonalności poznańskiego dworca kolejowego. Przedstawiciele spółek kolejowych, urzędu marszałkowskiego, politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz wiceprezydent Poznania Maciej Wudarski chcą w tym czasie rozwiązać dwie kwestie - przedłużenia obecnego przejścia podziemnego aż do al. Przemysła II i przykrycia peronów 4,5 oraz 6 wspólną wiatą. Pierwsze spotkanie zespołu odbyło się w środę.
- Cały transport publiczny powinien być połączony jednym korytarzem na poziomie -1. Tak, by można było się poruszać po dworcu jak najsprawniej i jak najszybciej. Żeby jednak kogoś przekonać do transportu publicznego to musimy kierowcom dawać dobre rozwiązania - mówi Adam Pawlik, radny miejski PiS i członek zespołu. Dodaje też, że ostatnie konsultacje społeczne dotyczące przyszłości dworca jasno pokazały, że musi on służyć przede wszystkim pasażerom, a nie wyłącznie inwestycjom biznesowym.
- Granica między miastem, galerią i dworcem powinna zniknąć. W tej chwili dworzec także wewnętrznie jest niespójny i należy to zmienić - apeluje dr Jeremi Rychlewski z Politechniki Poznańskiej, który także pomoże w wypracowaniu najkorzystniejszych rozwiązań dla pasażerów.
Prace zespołu muszą jednak przebiegać w ekspresowym tempie, ponieważ przetarg na trzy perony znajdujące się po zachodniej stronie stacji został rozstrzygnięty, a wykonawca znajduje się w zaawansowanej fazie projektowania. Oznacza to nic innego, jak konieczność wpisania się w zamówienia które obecnie się toczą i drugi etap prac w obrębie węzła kolejowego, czyli inwestycji planowanej na międzytorzu - budowy trzech biurowców oraz hotelu. - Spółki kolejowe wykazują jednak dużą otwartość na przeformułowanie swojego procesu inwestycyjnego, ale musimy wpisać się w cały wachlarz zadań przez nie realizowanych. To nie będzie łatwe, choć mamy wsparcie ministerstwa - tłumaczy Tadeusz Dziuba, poseł PiS.
Polityk, choć podkreśla, że punkt wyjścia pracy zespołu jest optymistyczny, to nie potrafi dać gwarancji, że dojdzie do realizacji rozwiązań wypracowanych podczas jego spotkań. - Długa droga przed nami, bo oprócz problemów technicznych i finansowych, napotkamy na prawne, które są najsłabiej rozpoznane - przyznaje.
Przedłużenie podziemnego przejścia do Wolnych Torów, a także przykrycie peronów jest konieczne, bo jak przekonuje Maciej Musiał, dyrektor biura Stowarzyszenia Metropolia Poznań w najbliższych latach z węzła przesiadkowego w stolicy Wielkopolski będzie korzystać o kilkanaście tysięcy pasażerów więcej, jak do tej pory. Będą to osoby korzystające z poznańskiej kolei metropolitarnej. - Zamierzamy wydać 108 mln euro na budowy zintegrowanych węzłów przesiadkowych przy istniejących stacjach kolejowych w podpoznańskich gminach. Powstanie ich ok. 60 z parkingami mieszczących do 10 tys. samochodów. Musimy więc tym ludziom stworzyć odpowiednie warunki także w samym Poznaniu - mówi M. Musiał.
- Wypracowaliśmy już wstępne założenia, wytyczyliśmy drogę działania. Teraz przejdzie nam opracować spójną koncepcję zmian na dworcu - podsumowuje Alina Stachowiak z departamentu inwestycji PKP S.A.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?