Do wypadku doszło we wtorek, 2 czerwca około godziny 20. Jak wynika z wstępnych ustaleń policji, chwilę przed zdarzeniem malca do spania ułożyła jego mama. Następnie wyszła z pokoju, aby posprzątać kuchnię. W tym czasie chłopiec wstał i wyszedł na balkon. Wspiął po szczebelkach balustrady i spadł na ziemię.
Jako pierwsza do płaczącego dziecka dotarła siostra jego matki. Jak informuje policja, balkon znajdował się na wysokości 3 metrów.
- Malec został zabrany na badania do szpitala w Poznaniu, z przekazanej nam informacji wynikło, że podczas upadku nie doznał obrażeń. Dziecko szczęśliwie upadło na znajdujący się pod balkonem usypany żwir, co zamortyzowało upadek - relacjonuje Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.
Sprawdź też:
Jak podkreśla przedstawiciel komendy, matka dziecka w chwili zdarzenia była trzeźwa.
Policjanci z Wągrowca przypominają, że na rodziców szereg obowiązków nakłada kodeks wykroczeń. Zwracają tu uwagę na dwa artykuły:
- Art. 106. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany.
- Art. 89. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7, dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach pojazdu szynowego, podlega karze grzywny albo karze nagany.
Źródło - Wagrowiec.NaszeMiasto.pl: 2-latek wypadł z balkonu w Skokach. Na miejsce wezwano służby ratunkowe i policję
Zobacz też:
Sprawdź też:
Warszawa sparaliżowana po ulewach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?