Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dylemty w BM Slam Stali Ostrów: Problem z halą to mały problem, bo klubowy budżet nie daje się spiąć

Radosław Patroniak
Koszykarze BM Slam Stali są pupilami kibiców, ale "Stalówka" nie może stłamsić innych miejscowych klubów i odebrać im rację bytu
Koszykarze BM Slam Stali są pupilami kibiców, ale "Stalówka" nie może stłamsić innych miejscowych klubów i odebrać im rację bytu Fot. Waldemar Wylegalski
Koszykarze z Ostrowa wywalczyli w maju awans do ekstraklasy. Gra w niej stoi jednak pod znakiem zapytania, bo w klubowej kasie brakuje pieniędzy.

Działacze BM Slam Stali Ostrów musieliby zebrać co najmniej 2 mln zł, a na razie dysponują co najwyżej połową tej kwoty. Prezes klubu, Krystiana Drozd, liczyła na większą dotację z miasta, które zadeklarowało pół miliona złotych na sezon i jednocześnie poinformowało, że dotacja nie będzie już na pewno zwiększona.

– Nie potrafiliśmy powiedzieć zawodnikom i trenerem „stop orkiestra”, trzeba przegrać, bo nie jesteśmy na awans przygotowani. Jeżeli w przyszłym tygodniu nie uda nam się dopiąć budżetu, będziemy zmuszeni podjąć decyzję, iż kompletujemy skład na I ligę. Muszę z przykrością stwierdzić, że jeśli nic do tego czasu się nie wydarzy, zarząd klubu nie podejmie się wyzwania gry w ekstraklasie. Nie możemy generować kosztów, na które nas nie stać i które zaszkodziły nam już w przeszłości – przyznała Drozd.

W podobnym tonie wypowiadają się sponsorzy, którzy chcą podwyższyć swoje zaangażowanie, ale nie mogą zagwarantować, że przekażą kwoty, pozwalające na grę na poziomie godnym Polskiej Ligi Koszykówki. – Zależy nam przede wszystkim na tym, by utrzymać w Ostrowie mocną, ligową drużynę –przekonywał Paweł Matuszewski, prezes firmy BM Kobylin.

Ostateczne decyzje muszą zapaść do połowy lipca, ale powodów do optymizmu nie ma zbyt wiele, bo prezydent Ostrowa, Beata Klimek, zapowiedziała, że stanowisko władz nie zmieni się już, bo w miejskiej kasie nie dodatkowych środków na sport zawodowy. – W naszym 70-tysięcznym mieście istnieje aż 60 klubów. Jak na taki ośrodek to bardzo dużo, a przecież ta miejska „kołdra” nie stanie się nagle dłuższa. Prezydent miasta musi więc uwzględnić interesy wszystkich podmiotów, począwszy od żużla, poprzez piłkę ręczną, piłkę nożną, a skończywszy na koszykówce. Listę potentatów uzupełniają uczniowskie kluby, które też by chciały otrzymać jakieś wsparcie, a sytuacja ekonomiczna w mieście nie jest wcale różowa – zauważył Piotr Twardowski.

Według trenera UKS Olimpijczyk Ostrów i nauczyciela w-f w SP 1 kibice na pewno opowiedzieliby się za grą w ekstraklasie, tym bardziej, że Ostrów ma ekstraklasowe tradycje. Tylko, że na przyjemności nie każdego stać. A władze miasta trochę rozumiem, bo 500 tys. zł to może nie jest dużo dla Stali, ale dla innego klubu to już jest kosmiczna kwota – dodał Twardowski.

Przy okazji finansowych dylematów w Ostrowie na dalszy plan zeszła kwestia braku weryfikacji dla miejscowej hali przy ul. Kusocińskiego. Władze PLK nie chcą dopuścić tego obiektu do rozgrywek i dlatego w Stali rozważane są warianty jego powiększenia lub tymczasowej przeprowadzki do hali Winiary Arena w Kaliszu. Co jakiś czas w Ostrowie mówi się też o planach budowy nowej hali, ale wiadomo, że nie powstanie ona w dwa miesiące. – Hala nie może być zatwierdzona do rozgrywek, bo jest za mało miejsca za liniami i koszykarze jak się rozpędzą to wpadają do szatni. Poza tym kosze w niej nie są najazdowe, tylko umocowane na ścianach. Pomysł z przenosinami do Kalisza traktuję z przymrużeniem oka, bo to tak jakby ktoś chciał żużel z Torunia przeflancować do Bydgoszczy – zakończył Twardowski.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski