Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dynie giganty już rosną. Padnie rekord?

Piotr Hoffman
Dynie gigantki na konkurs przywożone są samochodami dostawczymi. Największe ważą około pół tony. Nie ważny jest jednak wynik, a udział i zabawa wśród innych dyniarzy
Dynie gigantki na konkurs przywożone są samochodami dostawczymi. Największe ważą około pół tony. Nie ważny jest jednak wynik, a udział i zabawa wśród innych dyniarzy Michał Jędrkowiak
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Brodnickiej w ramach promocji swojej gminy od czterech lat organizuje konkurs dla hodowców dyni olbrzymiej. Pomysł ten organizatorzy zaczerpnęli od hodowców ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i krajów Europy Zachodniej, gdzie cieszą się one dużą popularnością. Brawa należą się organizatorom również za to, że rozstrzygnięcia konkursów staje się okazją do wspaniałej folklorystycznej imprezy.

Na przykład w 2012 roku oprócz ważenia i prezentacji dyni, przygotowano również konkurs plastyczny dla dzieci, pokaz rzeźbienia w owocach i warzywach, gotowanie potraw z dyni. Nie zabrakło też  poczęstunku w postaci tradycyjnej pyry z gzikiem i dyniowych dań. Grupa z Grzybna zaprezentowała  ludowe zwyczaje wielkanocnych przebierańców. Zofia Dragan z kabaretu „Dziura” zabawiała publiczność, posługując się wielkopolską gwarą. Rekord brodnickich konkursów wynosi od 2014 roku wynosi 503 kilogramy i 60 dekagramów i należy do Mariusza Olszewskiego z Kamionek (gm. Kórnik). Wynik jest rewelacyjny, ale hodowcy z Kamionek daleko wówczas było do rekordu świata, który należał do szwajcarskiego hodowcy Beniego Meiera, którego dynia - gigant ważyła - 1054 kilogramy!

Lokalni hodowcy póki co walczą o poprawę swoich osiągnięć i nie biją się o rekordy świata.

- W tym roku mieliśmy na starcie konkursu problemy z nasionami, które gniły, pogoda też nie była sprzyjająca. Ale jak tak porównuję w tej chwili moją hodowlę, to mogę przypuszczać, że mój osobisty rekord wynoszący 249 kilogramów zostanie pobity - uważa Daniel Niwiński, pomysłodawca i koordynator konkursu.

Nasz rozmówca jest bardzo wdzięczny Mariuszowi Olszewskiemu, za to, że nieodpłatnie przekazuje pestki swoich dyń hodowcom, którzy przygotowują z nich sadzonki. W tym roku w konkursie wystartowało około 40 hodowców. Ich efekty zobaczymy już niedługo. 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski