Stosowanie różnych zasad przy rozliczeniach za dyżury, zabicie zdrowych żółwi, wywieranie presji na pracownikach, by występowali ze związku zawodowego "Solidarność", brak należytej opieki weterynaryjnej, okulawione kuce - to tylko niektóre z zarzutów formułowanych pod adresem Aleksandra Niwelińskiego, dyrektora poznańskiego Ogrodu Zoologicznego.
- Nie ferujmy zbyt szybko wyroków, bo możemy kogoś skrzywdzić - przestrzega Arkadiusz Stasica, zastępca prezydenta miasta. Jednak przyznaje: - Bardzo poważnie biorę pod uwagę możliwość rozwiązania umowy o pracę z dyrektorem. Decyzja nie zapadnie dzisiaj, bo w sprawach personalnych należy być ostrożnym.
A. Stasica spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych "Solidarność i "Razem" oraz pracownikami Starego Zoo. Rozmawiał także z dyrektorem A. Niwelińskim. Zastępca prezydenta wskazuje, że krytycznie o dyrektorze wypowiadają się pracownicy Starego Zoo, a ci z Nowego Zoo mają o nim pozytywną opinię.
Długa lista zarzutów
W piątek sytuacją w Ogrodzie Zoologicznym zajęli się także radni z komisji gospodarki komunalnej i polityki mieszkaniowej. Na spotkanie przyszli pracownicy Starego Zoo oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych, zajmujących się zwierzętami.
- Dyrektor manipuluje ludźmi, mówi nieprawdę - twierdzi Piotr Arndt, szef związku Solidarność. - Rozwalił nasz związek. Zostało w nim osiem osób.
Według związkowców, dyrektor daje do zrozumienia pracownikom, że lepiej będzie dla nich, gdy wystąpią ze związku. Osoby pracujące w Starym Zoo są inaczej rozliczane za dyżury niż ci z Nowego Zoo. Domagają się równego traktowania.
P. Arndt przypomina, że jesienią ubiegłego roku ogród przy ul. Zwierzynieckiej utonął w liściach, bo koszt odbioru jednego kontenera liści jest wysoki. Sugerowano, by pracownicy wywieźli je do kompostowni autami. Radni dopytywali też, jak wyglądała sprawa uśmiercenia 35 żółwi czerwonolicych.
- Asystent powiedział nam, że jest odgórna decyzja, by je uśpić - mówi jeden z pracowników. - Uśpiono te w stanie hibernacji, które były zdrowe, a wszystkie chore żyją nadal.
Jarosław Przybylski, weterynarz, który przez pięć lat pracował w zoo, podkreśla, że trudno ocenić stan kliniczny żółwia znajdującego się w śnie zimowym. Ewa Zgrabczyńska z Fundacji "Zwierzęta i my" uważa, że poddając żółwie eutanazji złamano przepisy. A. Stasica przypomina jednak, że prokuratura odstąpiła od zajęcia się tą sprawą.
- Kazano zlikwidować koty, okulawiono kuce - dodaje inny pracownik. - Zwierzęta nie mają właściwej opieki weterynaryjnej. Na przyjazd weterynarza do chorego żółwia czekaliśmy dwa tygodnie.
Podano też przykład mun-dżaków, które zaczęły jeść cisy, bo ograniczono im karmę. W efekcie trzy z pięciu osobników padły.
E. Zgrabczyńska retorycznie pytała: - Czy mówimy o zoo, czy o obozie koncentracyjnym?
Poruszono również kwestię nawałnicy, która przeszła 16 sierpnia nad Poznaniem. Nie oszczędziła ona Nowego Zoo. A. Stasica, który pojechał sprawdzić szkody, został zapewniony, że z ogrodu uciekła tylko kuna, natomiast po dwóch tygodniach okazało się, że było inaczej.
- Teraz w piątek dowiedziałem się, że było to kilka sztuk zwierząt, w tym rysie - przyznaje A. Stasica. - A tylko dzięki przytomności jednego z pracowników udało się udaremnić ucieczkę niedźwiedzia.
Dyrektor jest na urlopie
W posiedzeniu komisji nie brał udziału A. Niweliński. - Dlatego nie podejmę decyzji, bo nie znam stanowiska drugiej strony - mówi A. Stasica.
Dyrektor A. Niweliński, który w tym czasie przebywał na urlopie, telefonu z "Głosu" nie odbierał. Do pracy wraca w poniedziałek.
Prezydent A. Stasica zaznaczył, że sprawa nieprawidłowości w Ogrodzie Zoologicznym w najbliższych dniach będzie tematem dyskusji. Należy się spodziewać, że wkrótce zapadną decyzje. - Władze miasta będą musiały coś z tym zrobić - uważa Tomasz Lewandowski, radny SLD i szef komisji.
Z kolei Lidia Dudziak z PiS zaapelowała do prezydenta:
- Proszę nie pozwolić skrzywdzić pracowników, którzy odważyli się mówić o tym, co dzieje się w zoo.
A. Stasica zapewnił radną PiS, że do tego nie dopuści.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?