Rodzinne Ogrody Działkowe "Olszynka", Zjednoczenia, im. 23 Lutego przy ul. Lechickiej, M. Drzymały przy ulicy Katowickiej i ROD imienia O. Kopczyńskiego. To jedne z kilkunastu ogródków w Poznaniu, którym grozi likwidacja. Niektórzy działkowcy chcą jednak walczyć o swoje włości. Nowy zarząd ROD "Olszynka" przy ulicy Sianowskiej zamierza wytoczyć ciężkie działa przeciw miastu. Chce walczyć o "zielone płuca" Jeżyc, które mają być przeniesione w inne miejsce w 2018 roku.
- Kiedy przejęliśmy ROD, jego przyszłość malowała się w ciemnych barwach. Teraz staramy się patrzeć przez różowe okulary. Zrobimy wszystko, by pozostać przy ulicy Sianowskiej. Zbieramy podpisy, gromadzimy dokumentację, czekamy na pomoc radcy prawnego - mówi Dariusz Kwiatecki, nowy prezes "Olszynki".
O likwidacji ogródka działkowcy wiedzą już od ponad dziesięciu lat. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego jeszcze z 2004 roku przewiduje tam budowę domków jednorodzinnych, biur i budynków oświatowych.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że urząd miasta ma pewne koncepcje zagospodarowania tych przestrzeni. W zamian ma dać działkowcom nowe tereny pod ROD-y i wypłacić odszkodowania za poniesione nakłady (zasadzone krzewy, postawione altany) - tłumaczy Hieronim Mieszała z poznańskiego okręgu Polskiego Związku Działkowców.
Jeszcze w tym roku zlikwidowany zostanie ogród im. M. Drzymały przy ul. Katowickiej. Działkowcy będą musieli się przenieść do nowego, który jest w trakcie budowy przy ulicy Rubieży na Naramowicach. Podobny los czeka też ogrodników z ROD-u przy ul. Obornickiej, gdzie grunt należy do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz z ROD-u Zjednoczeni przy ul. Dąbrowskiego, którego likwidacja też jest zapowiadana na 2018 rok. Ma tam powstać zabudowa wielorodzinna z usługami, a także siedziba straży pożarnej i być może posterunek policji.
- Z całego okręgu zagrożonych likwidacją jest osiemnaście ogródków działkowych. Do tego dochodzą jeszcze roszczenia prywatnych właścicieli, do których część RODów należy - tłumaczy Mieszała.
Mimo tych czarnych chmur, które zbierają się nad poznańskimi ogródkami, działkowcy są dobrej myśli.
- Współpracę z miastem mamy dobrą. Wszystkie kwestie prawne też są uregulowane - tłumaczy Hieronim Mieszała.
Jaki los spotkał inne ogrody?
Działkowcy z ROD im. M. Drzymały i im. O. Kopczyńskiego poczekają z przeprowadzką do przyszłego roku.
Wciąż trwa bowiem budowa nowego ogrodu przy ulicy Rubieży na Naramowicach. Prace nad przygotowaniem terenu pod ogród działkowy już się rozpoczęły. Mają zakończyć się w ostatnim kwartale tego roku. Odszkodowania na poniesione nakłady mają mieć wypłacone jeszcze w tym roku.
Poznaniacy z ROD "Ustronie" przy ul. Ptasiej już w 2012 r. musieli się przenieść.
Wówczas w ramach rekompensaty miasto przeznaczyło na ogród działkowy teren na Minikowie. Nowy ROD nosi teraz nazwę Euro 2012.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?