Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Działkowcy wygrywają w sądzie

Anna Jarmuż
Działkowcy z ROD im. 23 Lutego zanim nie został on zlikwidowany. Dziś wszyscy mają sprawy w sądzie
Działkowcy z ROD im. 23 Lutego zanim nie został on zlikwidowany. Dziś wszyscy mają sprawy w sądzie Anna Jarmuż
Rodzinny Ogród Działkowcy im. 23 Lutego zlikwidowano, a jego użytkowników pozwano do sądu. Sprawy o bezumowne korzystanie z gruntu działkowcy, jak na razie, wygrywają.

Dawni działkowcy z ROD im. 23 Lutego w Poznaniu nie muszą płacić obecnym właścicielom ziemi odszkodowań za bezumowne korzystanie z gruntu. Tak orzekł sąd pierwszej instancji.

Przeciwko działkowcom wytoczono około 100 spraw (pisaliśmy o tym w „Głosie”). Pierwszy wyrok, dotyczący odszkodowania, zapadł w maju. Był on korzystny dla działkowca, podobne jak 60 kolejnych.

- Sąd przyjął tłumaczenie, że żaden z działkowców nigdy nie był stroną w sprawie, która toczyła się pomiędzy właścicielami gruntu a Polskim Związkiem Działkowców - tłumaczy Czesław Pietruszkiewicz, dawny sekretarz ROD im. 23 Lutego. - Swoje działki użytkowali w dobrej wierze. Właściciele nieruchomości nigdy wcześniej nie wzywali ich do zapłaty ani wydania zajmowanego terenu.

To jeszcze nie koniec?
Działkowcy, którzy usłyszeli już pozytywny dla siebie wyrok przyznają, że odetchnęli z ulgą, ale tylko na chwilę.

- Dokładnie na miesiąc - mówi Ewa Hendrysiak, która przez 12 lat użytkowała działkę na Lechickiej/Umultowskiej.

Potem przyszło wezwanie z Sądu Okręgowego. Właściciele gruntu złożyli tam apelację od wyroku Sądu Rejonowego.

- Mamy nadzieję, że decyzja sądu pierwszej instancji zostanie podtrzymana. Nie może być tak, że jedni działkowcy muszą płacić za bezumowne korzystanie z gruntu, a inni nie - stwierdza Ewa Hendrysiak. - My jesteśmy potrójnie pokrzywdzeni. Odebrano nam ogród, nie zapłacono odszkodowań za poniesione straty, a teraz żąda się od nas pieniędzy - wylicza.

W jej przypadku było to 811 zł za jeden miesiąc użytkowania działki.

- Miałam zapłacić za dwa miesiące. Podejrzewam jednak, że gdyby sąd nakazał mi wypłatę odszkodowania, otrzymałabym wezwanie do zapłaty za kolejny okres - zaznacza Ewa Hendrysiak.

Na decyzję sądu nadal czeka Elżbieta Grzybek z mężem.

- Termin rozprawy mamy wyznaczony na 30 października - mówi dawna działkowiczka. - Liczę jednak, że wezwanie do zapłaty zostanie oddalone, tak jak było w przypadku innych działkowców.

Mniej za alejki działkowe

Korzystny werdykt usłyszał też w połowie września Polski Związek Działkowców. Wydał go Sąd Najwyższy, podważając wcześniejsze wyroki poznańskich sądów: okręgowego z 2013 roku i apelacyjnego z 2014 r.

PZD musiał zapłacić właścicielom terenu odszkodowanie za korzystanie z alejek ogrodowych. Kwota ta wynosiła ponad 7,6 mln zł (z odsetkami ok. 9 mln).

- Złożyłam skargę kasacyjna - mówi Maria Pardej-Nettmann, radca prawny reprezentujący PZD. - Naliczając odszkodowanie wzięto pod uwagę hipotetyczne, a nie rzeczywiste możliwości wykorzystania gruntu. Wnioskowałam, by uznano go za grunt rolny, a nie przeznaczony pod wielorodzinną zabudowę mieszkaniową.

Sąd Najwyższy w ustnym uzasadnieniu przychylił się do apelu Polskiego Związku Działkowców.

- Za działkę w ogrodzie nie powinno się płacić jak za aleję na Manhattanie - stwierdza Zdzisław Śliwa, prezes Okręgowego Zarządu PZD w Poznaniu. - Decyzja Sądu Najwyższego jest dla nas pozytywna. Oznacza bowiem, że możemy odzyskać znaczną część pieniędzy. Teraz czekamy na pisemne uzasadnienie wyroku. Potem sprawa trafi na powrót do Sądu Apelacyjnego.

Sprawa ciągnęła się latami
Batalia w obronie ogrodu przy ulicach Lechickiej i Umultowskiej toczyła się od 1998 roku. W 2005 roku sąd orzekł, że część terenów, na których znajduje się ogród działkowy, nie są własnością miasta, lecz należą do osób prywatnych. Nie ma więc do nich prawa ani PZD, ani pojedynczy działkowcy. Część ogrodu (od strony ul. Umultowskiej) została zlikwidowana.

To jednak nie koniec. Obecni właściciele zażądali opłaty za bezumowne korzystanie z gruntu. W kwietniu 2014 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu orzekł, że PZD ma zapłacić ponad 6 mln zł. Sprawy wytoczone przeciwko pojedynczym działkowcom zakończą się prawdopodobnie na początku przyszłego roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski