Działkowe altany do rozbiórki? Ich właściciele protestują [ZDJĘCIA]

Około 17 tysięcy poznańskich działkowców żyje w trwodze. Ich altany mogą zostać rozebrane. Powody do obaw daje wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sędziowie orzekli, że w świetle prawa budowlanego działkowcy mogą wznosić wyłącznie wiaty - tzn. zadaszone obiekty bez litych ścian, co najwyżej z ażurowymi osłonkami. Zupełnie inaczej definicję altany rozumieją sami zainteresowani - którzy od wielu lat stawiają na swoich działkach małe murowane domki. Temat altan był jednym z tematów dyskutowanych podczas wtorkowego spotkania Okręgowego Zarządu Polskiego Związku Działkowców w Poznaniu.

Zobacz: Działkowcy boją się, że ich altany zostaną zrównane z ziemią

Wyrok NSA zapadł na początku roku i dotyczył jednego z warszawskich działkowców. Nie oznacza to jednak, że poznańskie domki są bezpieczne.

- Sprawa dotyczy niemal wszystkich działkowców. Większość z nich ma na swoich ogrodach małe murowane domki - mówi Zdzisław Śliwa, przewodniczący OK PZD w Poznaniu. - Zapadł już jeden wyrok, mogą zapaść kolejne - dodaje.

Dlatego działkowcy postanowili "dmuchać na zimne". Powołali Komitet Inicjatywy Ustawodawczej "Stop rozbiórkom altan". Chcą nowelizacji ustawy o prawie budowlanym oraz ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych. Zdaniem wnioskodawców prawo powinno definiować pojęcie altany działkowej.

Sprawdź: Działkowcy w Wielkopolsce: Zostaną w stowarzyszeniu czy założą nowe?

- Termin ten powinien znaleźć się w ustawie o prawie budowlanym. Szczegółowa definicja zawarta będzie w ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych - tłumaczy Zdzisław Śliwa.

Zgodnie z projektem obywatelskim, altana działkowa to wolno stojący budynek rekreacyjno-wypoczynkowy, położony na terenie działki w ROD. Musi on mieć oczywiście odpowiednie wymiary: powierzchnia zabudowy do 35 mkw. oraz wysokość 5 m (przy dachu stromym) lub 4 m (przy dachu płaskim). Definicja ta znacznie różni się od tej zaczerpniętej z encyklopedii przez sędziów NSA ("niewielki pawilon ogrodowy o lekkiej konstrukcji ze ściankami ażurowymi i niezwiązanej na trwałe z gruntem").

- Ogród jest dla działkowca odskocznią od mieszkania w bloku. Chce czuć się na swojej działce dobrze. Dlatego w budowę altany wkłada wiele serca - stwierdza Damian Anglart z nowo powstałego Rodzinnego Ogrodu Działkowego "Euro 2012", który pracuje właśnie nad budową altany na swojej działce. - Niektórzy domki postawili już 40 lat temu. Chyba żaden z działkowców nie zgodzi się, aby go teraz rozebrać.

Działkowców uspokaja Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.

- Podczas kontroli zwracamy uwagę, czy altana jest wykorzystywana zgodnie z jej rekreacyjnym przeznaczeniem. A także, jakie są jej wymiary - tłumaczy Paweł Łukaszewski z PINB w Poznaniu. - Nie bierzemy pod uwagę z czego altana jest wykonana ani czy ma fundamenty.

Działkowcy nie chcą jednak ryzykować. Projekt "Stop rozbiórkom altan" poparło już ponad 100 tys. osób. Podpisy będą zbierane do 18 października. Potem projekt zostanie złożony w Sejmie. Polski Związek Działkowców zaapelował już do posłów o wsparcie obywatelskiego projektu.

Stowarzyszenie PZD
Nowa ustawa o Rodzinnych Ogrodach Działkowych niesie za sobą wiele zmian.

Zgodnie z przepisami władze w ROD przejmą stowarzyszenia. Działkowcy z każdego ogrodu muszą podjąć decyzję: zostaję w ogólnopolskim stowarzyszeniu ogrodowym Polski Związek Działkowców czy zakładam własne stowarzyszenie. Jak na razie decyzję o wydzieleniu podjęło sześć ogrodów. W PZD zdecydowało się pozostać ponad 50 z nich. Tymczasem trwają prace nad statutem ogólnopolskiego stowarzyszenia. We wtorek w Poznaniu działkowcy dyskutowali nad jego projektem. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się 23 października - podczas XI Krajowego Zjazdu Delegatów PZD.