Dzieci nie będą czekać na usunięcie migdałków? Wielkopolski NFZ zamierza rozwiązać problem kolejek

- Chcielibyśmy, aby w Wielkopolsce mali pacjenci, którym lekarz zalecił usunięcie migdałków, nie musieli tak długo czekać na zabieg. W odpowiedzi na zapotrzebowanie mieszkańców Wielkopolski Oddział Wojewódzki NFZ ogłosił w tym roku postępowanie konkursowe, w wyniku którego chcielibyśmy wyłonić dwie placówki w naszym województwie - mówi Marta Żbikowska-Cieśla z biura prasowego WOW NFZ.

Czytaj też: Koronawirus w Poznaniu: Szkoły, przedszkola i żłobki zamknięte na dwa tygodnie. Zajęcia zawieszone

Usunięcie migdałków podniebiennych to częsty zabieg, zwłaszcza u dzieci zmagających się np. z nawracającą anginą.

- To najczęstszy, pozornie najprostszy, ale czasami też niebywale trudny zabieg laryngologiczny. Do takiego zabiegu kwalifikują się takie grupy wskazań jak np. częste zachorowanie na anginy, zapalenie migdałków, bardzo częste zapalenia pierścienia Waldeyera, czyli tkanki chłonnej gardła środkowego - wyjaśnia prof. Małgorzata Wierzbicka, kierownik Kliniki Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej UM. I dodaje: - „Zepsute” przez infekcje migdałki potrafią wysiać paciorkowcami dosłownie cały organizm. A to może prowadzić do wielu schorzeń.

500 dodatkowych zabiegów usunięcia migdałków u dzieci?

Wielkopolski NFZ zamierza podpisać dwie umowy na udzielanie świadczeń w trybie chirurgii jednego dnia w zakresie otolaryngologii dziecięcej.

- W ramach tych umów będą wykonywane między innymi zabiegi usunięcia migdałków u dzieci. Umowy mają obowiązywać od 1 czerwca tego roku i chcielibyśmy je podpisać na okres trzech lat - informuje Marta Żbikowska-Cieśla. I zaznacza: - Według naszych szacunków wyłonione placówki, jeszcze do końca tego roku, mogłyby w sumie wykonać prawie 500 zabiegów usunięcia migdałków u dzieci.

Placówki zainteresowane udzielaniem tego rodzaju świadczeń mogą przysyłać swoje oferty do środy, 11 marca.

- Mamy nadzieję, że rozstrzygnięcie konkursu pozwoli skrócić kolejki oczekujących na zabieg usunięcia migdałków i inne świadczenia z zakresu otolaryngologii dziecięcej - podkreśla Żbikowska-Cieśla.

Z kolei prof. Małgorzata Wierzbicka przyznaje, że te działania są potrzebne. Dlaczego?

- Głęboki sens ma wydzielenie jednostek, które będą świadczyły tzw. małe zabiegi laryngologiczne, będą miały procedury jednodniowe - pacjent przychodzi, usuwane są migdałki, jedną noc śpi i później wychodzi. Tego na pewno obecnie bardzo brakuje - przyznaje prof. Małgorzata Wierzbicka.

Sprawdź również: Bez kolejek do lekarza NFZ: rewolucja w dostępie do endokrynologa, kardiologa, ortopedy, neurologa. Koniec limitów przyjęć do specjalistów

Zobacz też:

Film: Koronawirus: Co powinniśmy o nim wiedzieć: