Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Babci i Dziadka: Rozmowa to jednocześnie terapia

Marcin Idczak
Rozmowy z dziadkami pozwalają im zachować sprawność intelektualną  i powodują zacieśnienie więzi rodzinnej
Rozmowy z dziadkami pozwalają im zachować sprawność intelektualną i powodują zacieśnienie więzi rodzinnej
We wtorek i środę obchodzić będziemy jedne z najbardziej sympatycznych dni w roku. To Dzień Babci i Dziadka. Warto więc wybrać się do nich z kwiatami i czekoladkami. Okazuje się, że takie spotkanie może być też terapią.

- W obecnych czasach zwykła rozmowa jest bardzo ważna. Na co dzień brakuje nam czasu na spędzanie chwil z najbliższymi, a w szczególności z seniorami rodu - twierdzi Magdalena Cieślińska, psycholog.

Takie odwiedziny i wspólne rozmowy nie muszą być nudne. Mogą przynieść wiele dobrego zarówno osobom starszym, jak też i najmłodszym członkom rodziny.

12-letni Łukasz lubi oglądać stare fotografie i słuchać opowieści. Rozmowy z dziadkiem o czasach wojennych są dla niego bardzo ciekawe i ważne.

- To też pobudza umysł osób starszych do intensywnej pracy - wyjaśnia M. Cieślińska, psycholog i dodaje, że to właśnie jeden z najpopularniejszych sposobów terapii prowadzonych w Europie Zachodniej. - Dzięki takim rozmowom mogą się oni czuć nadal potrzebni i co bardzo ważne muszą popracować umysłowo. Fachowo nazywa się to metodą reminiscencji - dodaje M. Cieślińska.

To także doskonała okazja do poznania historii rodziny, o której zabiegani rodzice nie potrafią tak dokładnie i ciekawie opowiedzieć swoim dzieciom.

Łukasza najbardziej zafascynowały opowieści prababci o czasach, gdy przed II wojną światową żyła na wsi, o losach jej męża podczas okupacji. Mógł ich słuchać godzinami. Być może to miało wpływ na to, że pradziadkowie, mając ponad 80 lat, cały czas zachowywali dobrą sprawność intelektualną. Teraz wraz z bratem słucha opowieści dziadków o czasach PRL-u.

- Ich młodość i dzieciństwo wyglądały zupełnie inaczej niż teraz - ocenia Łukasz. - Na początku nie mogłem uwierzyć, że, aby coś kupić w sklepie, trzeba było stać w kolejce, albo że był tylko jeden kanał w telewizji, a w soboty chodziło się do szkoły - wyjaśnia zaskoczony nastolatek.

Jego dziadek Krzysztof Grabski też jest zdziwiony wyobrażeniem wnuka o Polsce ludowej.

- Chłopak myślał, że wszędzie byli Rosjanie, że za każdym rogiem czaił się żołnierz Armii Czerwonej - śmieje się dziadek Łukasza.

Obaj stwierdzają, że wspólne spędzanie czasu, a także snucie wspomnień i opowieści bardzo zacieśnia ich więź. Jest o wiele lepsze niż wspólne oglądanie telewizji.

- Cieszę się, że jest ktoś, kto chce mnie słuchać i robi to z tak dużym zaangażowaniem - mówi dziadek Łukasza.

- Tak było przecież i przed wiekami, kiedy seniorzy rodu opowiadali młodzieży i dzieciom o swoich losach. W ten sposób kształtowali ich postawy na przyszłość, lecz jednocześnie pogłębiali postrzeganie rodziny jako zintegrowanej wspólnoty. Dziś tego brakuje, warto więc wrócić do tego - wyjaśnia Magdalena Cieślińska. I dodaje, że ważny jest również efekt działania terapeutycznego na umysł seniora.

- Dzięki rozmowom i wspomnieniom seniorzy uśmiechają się i przestają myśleć o różnych dolegliwościach - podsumowuje psycholog.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski