Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Kobiet: Raport specjalny z okazji święta wszystkich pań

Katarzyna Dobroń
Kobiet jest mniej. Mniej też zarabiają. Ale za to żyją dłużej i jest ich więcej na wielkopolskich uczelniach. Dziewczęta dominują również w szkołach artystycznych. Co jeszcze wyróżnia panie na tle mężczyzn? Z okazji dnia kobiet przedstawiamy raport specjalny!

W Wielkopolsce w 2012 r. przypadało 100 panów na 105 pań - wynika z najnowszych danych opracowanych przez Główny Urząd Statystyczny. Z tego faktu mogą się cieszyć panowie, ale nie wszyscy. Dlaczego?

W Polsce rodzi się więcej chłopców niż dziewczynek. Przewaga liczebna utrzymuje się mniej więcej do 43. roku życia. Następnie mamy krótkotrwałą równowagę, a przed 50. rokiem życia zaznacza się rosnąca przewaga kobiet. Mamy pojedyncze roczniki, kiedy trochę wcześniej jest więcej kobiet niż mężczyzn - wyjaśnia Arleta Olbrot-Brzezińska, kierownik Wielkopolskiego Ośrodka Badań Regionalnych Urzędu Statystycznego w Poznaniu.

Polecamy: Szpilki dziś są symbolem kobiecości. Kiedyś biegali w nich mężczyźni!

Ze statystyk wynika, że panie zwyczajnie dłużej żyją. Według danych z 2012 r. panowie żyją średnio 73 lata, a panie - prawie 81 lat. Obecne 30-latki czeka więc średnio przynajmniej 51 lat życia, podczas gdy 30-letnich panów - o 8 lat mniej. W związku z tym proporcje damsko-męskie są różne w zależności od wieku badanych osób. Na przykład na 40,8 tys. wdowców przypada 218,4 tysiąca wdów.

Mieszkające w mieście kobiety w wieku od 18 do 59 lat są w mniejszości i stanowią 48,35 proc. Dziewczęta poniżej 17. roku życia to 48,63 proc. i dopiero panie po 60. roku życia zaczynają dominować - stanowią 70,22 proc. swojego przedziału wiekowego. W tej sytuacji na 100 mężczyzn od 18. do 59. roku życia przypadają tylko 94 kobiety, a na 100 chłopców do 17. roku życia - 95 dziewczyn. Z kolei na 100 panów powyżej 60. roku życia, przypada aż 236 pań. GUS wyszczególnił również kategorię wiekową od 18. do 39. roku życia. Tutaj na 100 mężczyzn przypada 99 kobiet.

Sprawdź też: Zakupy rozbudzają zmysły, czyli jak nie zostać zakupoholiczką?

- Na wsi mężczyźni mają przewagę liczebną do około 60. roku życia. W przedziale wiekowym 80+ widać zdecydowaną przewagę kobiet, ponieważ żyjemy średnio o 8 lat dłużej niż panowie - podaje Arleta Olbrot-Brzezińska.

Poza miastem kobiety od 18. do 59. roku życia stanowią 46,53 proc. wszystkich mieszkańców. Niepełnoletnie przedstawicielki płci pięknej to na wielkopolskich wsiach 48,39 proc, ale pań powyżej 60. roku życia jest już 68,59 proc. Oznacza to, że na 100 mężczyzn między 18. a 59. rokiem życia przypada tylko 87 kobiet! Na 100 nastolatków do 17. roku życia mamy 94 nastolatki, natomiast na 100 panów, którzy skończyli 60 lat przypada 218 pań w tym samym wieku.

Zobacz również: Bielizna: Romantyczne koronki są kobiece, zwiewne, kuszące [ZDJĘCIA]

- Te dane świadczą również o tym, że młode kobiety częściej opuszczają wieś ze względu na przedłużoną edukację oraz chętniej przeprowadzają się, gdy wychodzą za mąż. Mężczyźni są silniej związani z gospodarstwem - interpretuje dane Arleta Olbrot-Brzezińska.

Czyi są ci mężowie?
W badaniach dotyczących stanu cywilnego osób powyżej 15. roku życia w Wielkopolsce mieszka 1390,7 tys. panów i 1500,9 tys. pań. Na 454,7 tys. kawalerów przypada 363,3 tys. singielek. Co ciekawe, z badań GUS wynika, że zdeklarowanych mężów jest 819,6 tys. Natomiast tysiąc kobiet mniej potwierdziło, że jest w związku małżeńskim. Skąd taka rozbieżność?

- Rzeczywiście, ze statystyk wynika, że jest za mało żon lub, że brakuje mężów. Żyjemy w takich czasach, kiedy normą jest praca w innych krajach. Podejrzewamy więc, że mężowie, do których panie się nie przyznały, są za granicą - mówi Arleta Olbrot-Brzezińska. - Najliczniejszą grupę stanowią nowożeńcy w wieku od 25 do 29 lat, a następnie w wieku od 30 do 34 lat. Kobiety najczęściej wychodzą za mąż w wieku od 24 do 29 lat oraz od 20 do 24 lat.

Ta sama liczba panów i pań potwierdziła, że w 2012 roku zawarła związek małżeński, jednak w przypadku zakończenia związku, dane się różnią. W 2012 roku rozwiodło się 41,1 tys. panów i aż 64,7 tys. pań. Również dwa tysiące więcej pań niż panów potwierdziło, że jest w separacji.

- Pomiędzy rokiem 2005 a 2012 przesunął się wiek kobiet decydujących się na urodzenie dziecka - mówi Arleta Olbrot-Brzezińska. - Znacznie spadł udział młodszych kobiet, czyli takich w wieku od 20 do 24 lat . W 2005 roku 63 rodzące na 1000 były w tym przedziale wiekowym, a w 2012 - tylko 56 na 1000. Wzrósł natomiast udział kobiet w wieku od 30 do 34 lat - z 61 do niemal 74 porodów na 1000 kobiet.

Wszystkiemu winna… nauka
- W 2011 roku spis powszechny wykazał, że 14 proc. panów i aż 18 proc. pań w Wielkopolsce ma wykształcenie wyższe. Liczba wykształconych kobiet podwoiła się od poprzedniego spisu z 2002 roku, kiedy odsetek wykształconych pań wynosił niecałe 9 proc. - podaje Arleta Olbrot-Brzezińska.

Kobiety stanowią 60,2 procent studentów w województwie wielkopolskim. W roku akademickim 2012/2013 wśród studentów studiów stacjonarnych było 60 proc. dziewcząt. Podobnie na studiach niestacjonarnych - 60,39 proc. stanowiły panie. Jeszcze lepiej wychodzi kobietom uzyskiwanie dyplomu. Absolwentki w roku akademickim 2011/2012 w Wielkopolsce stanowiły 65,6 proc. wszystkich studentów. Było ich 14 003 na studiach stacjonarnych oraz 15 007 na studiach niestacjonarnych. Wynik Wielkopolski jest minimalnie niższy od średniej krajowej, który wynosi 65,8 proc.

- Dziewczęta dominują w liceach ogólnokształcących (64 proc.) i szkołach o profilu artystycznym (56 proc.). Maturę także uzyskuje 60 proc. dziewczynek - mówi Arleta Olbrot-Brzezińska. -Nasze córki niechętnie natomiast wybierają szkoły zawodowe. W technikach mamy zaledwie 41 proc. uczennic. W ostatnich latach zauważyliśmy tylko minimalny wzrost zainteresowania szkołami o profilu matematycznym, technicznymi i przyrodniczymi - dodaje.

W roku akademickim 2012/2013 na wielkopolskich uczelniach wyższych wspomniane kierunki wybrało tylko 35,56 proc. studentek (11 581 z 32 571). Wśród absolwentek odsetek ten wyniósł 38,78 proc. (2975 z 7671).

- Pamiętam, że kilka lat temu w Poznaniu na szeroką skalę była prowadzona akcja "Dziewczyny na Politechnikę". Z moich obserwacji wynika, że jest ich teraz trochę więcej, ale panowie wciąż dominują - komentuje to zjawisko dr hab. Elżbieta Gołata, kierownik Katedry Statystyki Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

Wyższe wykształcenie nie jest jednak jednoznaczne ze znalezieniem pracy. Wśród absolwentów szkół wyższych, średnich i zawodowych, którzy podjęli pierwszą pracę w 2012 roku było 49,16 proc. kobiet.

- Ta liczba może wydawać się wysoka, ale trzeba pamiętać, że panie stanowią 60 proc. absolwentów. W takim przypadku trzeba się zastanowić nad tym, co z resztą absolwentek? - pyta Arleta Olbrot-Brzezińska. - Stopa bezrobocia u kobiet wynosi 11,4 proc., podczas gdy u panów to 8,8 proc. Ponadto 55 proc. osób zarejestrowanych w Urzędzie Pracy to kobiety.

Jak wynika z badań, panie zarabiają średnio o 600 zł mniej niż panowie.
Kierownik Wielkopolskiego Ośrodka Badań Regionalnych Urzędu Statystycznego podkreśla, że panie dominują w wynagrodzeniach do 3 tys. złotych. W przedziałach powyżej 3 tys. złotych przeważają mężczyźni. Wynagrodzenie powyżej 11 600 zł otrzymuje w Wielkopolsce 2,8 proc. mężczyzn i tylko 1 proc. kobiet.

Również aktywność zawodowa kobiet jest niższa niż aktywność zawodowa mężczyzn i wynosi 49,6 proc. Badania dotyczą osób od 15. roku życia, więc jedną z przyczyn może być przedłużona edukacja, a także opieka nad dziećmi i innymi członkami rodziny.

Statystyczna Wielkopolanka
- Gdybym miała scharakteryzować współczesną, statystyczną kobietę, to powiedziałabym, że jest przede wszystkim ambitna i wykształcona, ale nie przekłada się to na jej dochody - podsumowuje dr hab. Elżbieta Gołata.

Zdaniem pani doktor, to wciąż niestabilna sytuacja ekonomiczna w Polsce zachęca do zdobycia wyższego wykształcenia. Wiąże się to jednak z późniejszym usamodzielnieniem i macierzyństwem.

- Kiedyś usamodzielnialiśmy się około 18. roku życia. Teraz, nawet kilka lat później - tłumaczy dr hab. Elżbieta Gołata. - Współczesna, statystyczna kobieta decyduje się na dziecko dopiero, kiedy skończy studia i znajdzie pracę , czyli około 28. roku życia. Jest to tylko średnia arytmetyczna. Często pierwsze dziecko pojawia się po 30. roku życia. Myślę, że kobiety chcą mieć dzieci, tylko czasy się zmieniły. Nie zmieniły się natomiast uwarunkowania biologiczne. Najlepszym wiekiem na urodzenie pierwszego dziecka jest wciąż mniej więcej 25. rok życia - dodaje.

Dr Gołata podkreśla, że niższe zarobki lepiej wykształconej statystycznej Wielkopolanki, nie oznaczają, że jest mniej ambitna.

- Kobiety są bardzo przedsiębiorcze, zakładają wiele firm, ale małych. W zarządach dużych firm pojawiają się, ale tylko czasami. One mają po prostu bardzo racjonale podejście do życia i są świadome swoich obowiązków - przekonuje.- Spójrzmy na to na przykładzie: Polskie społeczeństwo starzeje się w katastrofalnym tempie. Już w 2015 roku zacznie się zmniejszać liczba młodych osób wstępujących na rynek pracy. Wkrótce pojawi się problem opieki nad starszymi osobami. Na kogo spadnie ten obowiązek? Na kobiety. One są ambitne, ale zdają sobie sprawę, że niektórych obowiązków nie unikną. A ja życzyłabym współczesnej, statystycznej kobiecie trochę wolnego czasu, aby mogła przeczytać dobrą książkę, siedząc w kapciach na fotelu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski