Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień św. Krzysztofa, patrona kierowców. Zobacz jak jeździmy [FILMY]

SAGA
Wyprzedzający się na autostradzie kierowcy ciężarówek to zmora pozostałych kierowców.
Wyprzedzający się na autostradzie kierowcy ciężarówek to zmora pozostałych kierowców.
25 lipca to dzień św. Krzysztofa, opiekuna kierowców i pielgrzymów. Posiadacze aut i motocykli będą je święcić, by zapewnić sobie opiekę Opatrzności. Ale to nie wystarcza. - Potrzebny jest jeszcze zdrowy rozsądek - komentują policjanci i inspektorzy transportu drogowego.

W ubiegłym roku na wielkopolskich drogach było prawie 3 tys. wypadków. Zginęło 406 osób, a prawie 3,7 tys. zostało rannych.

- W tym roku, jak dotąd, jest lepiej. Od stycznia do końca czerwca zanotowaliśmy 15,5 tys. zdarzeń, w tym ponad 1,1 tys. wypadków. 143 osoby poniosły śmierć, a prawie 1,4 tys. zostało rannych - Hanna Wachowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu tłumaczy, że w porównaniu z pierwszym półroczem 2011 roku spadła liczba kolizji, wypadków, rannych i zabitych. Dla rodzin ofiar to jednak niewielkie pocieszenie - za każdą z tych liczb kryją się bowiem ludzkie tragedie.

Wśród przyczyn najtragiczniejszych zdarzeń wymieniane są najczęściej: nieudzielenie pierwszeństwa oraz niedostosowanie prędkości do warunków na drogach. A widać, że kierowcy lubią mocniej nacisnąć pedał gazu, zwłaszcza gdy droga jest dobra, a pogoda słoneczna. O ile jednak poza miastem jazda z prędkością ponad 100 km na godzinę nie jest rzadkością, o tyle w centrum, i to na drogach, gdzie dozwolona jest "pięćdziesiątka" , szokuje.

- Do ostatnich dni maja czołówkę naszej "listy niechlubnych rekordów" tworzyli kierowcy pędzący 120 km na godzinę ulicą Zamenhofa i Drogą Dębińską oraz 130 km na godzinę Głogowską - przypomina Przemysław Piwecki ze straży miejskiej w Poznaniu. - Teraz liderem jest kierowca mercedesa, który jechał Szelągowską z prędkością 146 km na godzinę. Gdy wręczano mu mandat (500 zł kary i 10 punktów) tłumaczył, że "przecież za znakiem hamował".

- Niestety, grzeszki miewają na sumieniu nawet kierowcy zawodowi, kierujący ciężarówkami - zaznacza Rafał Majewski z Wielkopolskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego. - Manipulują przy tachografach, jeżdżą bez karty kierowcy albo na cudzą, nie przestrzegają norm czasu pracy. A przemęczenie może doprowadzić do poważnych wypadków, zwłaszcza gdy kierowca prowadzi 40-tonowy zestaw - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski