Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziki niszczą kwiaty w Ogrodzie Botanicznym. Powstanie program mający rozwiązać problem dzików w Poznaniu

Maciej Szymkowiak
Maciej Szymkowiak
Dziki pojawiły się również w Ogrodzie Botanicznym w Poznaniu.
Dziki pojawiły się również w Ogrodzie Botanicznym w Poznaniu. fot. Grzegorz Dembiński/zdj. ilustracyjne
Problem dzików pojawiających się w zurbanizowanych częściach Poznaniu jest coraz trudniejszy do rozwiązania. Narzekają nie tylko mieszkańcy osiedli, ale również pracownicy Ogrodu Botanicznego im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pojawiające się tam dziki niszczą okazy kwiatów – zwłaszcza tulipany.

Dziki w Poznaniu: Powstanie program mający na zadaniu zatrzymanie dzików

Problem dzików powrócił podczas rozmów Komisji Współpracy Lokalnej i Bezpieczeństwa. Postanowiono, że rozpisany zostanie kompleksowy program profilaktyczny, a także utworzony przez Zakład Lasów Poznańskich zespół złożony ze środowisk akademickich, środowisk łowieckich, powiatowego lekarza weterynarii, przedstawicieli Rady Miasta Poznania, dyrektora Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa, a także specjalistów od strony edukacyjnej i socjologicznej.

- Dzik urodzony w mieście, wśród terenów zurbanizowanych nie wróci do lasu, bo nie jest to jego naturalne środowisko. Duże nadzieje pokładamy w tworzonym zespole

– powiedział Witold Rewers, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Bezpieczeństwa.

Celem ma być zatrzymanie fali dzików, która dostaje się w kierunku aglomeracji miejskiej, jednak program będzie gotowy dopiero jesienią.

- W celu zatrzymania migracji dzików do miasta trzeba najpierw stworzyć im warunki bytowania w lasach

– mówił Mieczysław Broński.

Zatrzymanie fali dzików, która licznie pojawia się na terenie miasta, nie będzie zadaniem łatwym. Ludzie dokarmiają zwierzęta, ponadto w razie braku pomocy ze strony człowieka, zwierzęta świetnie radzą sobie same, korzystając z drzew owocowych, takich jak liczne w parkach śliwki mirabelki.

W ostatnim czasie mieszkańcy Poznania coraz częściej spotykają się oko w oko z dzikami. Jak się okazuje, nie są to już tylko obrzeża miasta, ale także centrum. Dzieje się tak m.in. ze względu na rozrastającą się populację tych zwierząt i ich wędrówki w poszukiwaniu jedzenia. Małą grupę spacerujących po centrum miasta dzików spotkał niedawno nasz czytelnik. Zobaczcie zdjęcia z nocnej wycieczki >>

W Poznaniu dziki można spotkać nawet w centrum miasta. Nasz ...

Dziki w Poznaniu: w Ogrodzie Botanicznym dziki wchodzą przez bramę

Z problemem mierzy się również Ogród Botaniczny im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Niestety, duża w tym wina samych zwiedzających.

Zobacz więcej: Dzik w Ogrodzie Botanicznym

od 16 lat

- Dziki wchodzą przez bramę, stąd apelujemy do wszystkich o jej zamykanie w czasie zwiedzania terenu. Przypominamy też, żeby dzików nie dokarmiać, ponieważ wiele osób nadal tak robi, co tylko zachęca dziki do powrotu

– powiedziała dyrektorka ogrodu prof. UAM dr hab. Justyna Wiland-Szymańska.

Jakie zwierzęta wybijają myśliwi w wielkopolskich lasach? Wiemy, ile i jakie zwierzęta odstrzelono w naszym regionie w poprzednim sezonie łowieckim. Dane pochodzą od Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych oraz Polskiego Związku Łowieckiego. Sprawdź w galerii, na jakie zwierzęta polują myśliwi w Wielkopolsce ---->

Na te zwierzęta polują myśliwi w Wielkopolsce. Sprawdź, ile ...

Z problemem na chwilę obecną nie można nic zrobić. Najbardziej uciążliwa okazuje się locha z potomstwem, która upodobała sobie teren uniwersytetu.

- Ostatnio mieliśmy wizyty dwóch loch z młodymi i nie możemy temu zaradzić. Jesteśmy w stałym kontakcie z WZKiB, który wie, że na terenie uniwersyteckim pojawia się częsty problem z dzikami. Niestety najbardziej cierpią na tym tulipany, które dziki uwielbiają jeść

- dodaje prof. UAM dr hab. Justyna Wiland-Szymańska.

Wąwóz od lat jest miejscem podrzucania odpadów, zarówno domowych śmieci, jak też gabarytów. Wyrzucane jedzenie to stołówka dla dzików. A jeśli są najedzone, przekopują okoliczne trawniki.

Koszaliński wąwóz: Wyrzucane tu śmieci przyciągają watahy dz...

W momencie spotkania dzika nie powinno się wykonywać gwałtownych ruchów ani nie drażnić zwierzęcia. Najlepiej jest się zatrzymać i spokojnie wycofać. W przypadku zagrożenia ze strony dzikiego stworzenia należy zadzwonić po straż miejską. Do końca kwietnia tego roku było już ponad 1500 zgłoszeń, na które reagowała straż miejska. W maju w przybliżeniu doszło do 400 zgłoszeń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski