5 z 15
Poprzednie
Następne
Dzikie wysypisko śmieci na poznańskim Strzeszynie. Ktoś wykorzystuje moment, gdy służby walczą z koronawirusem
- Po raz kolejny ktoś przywozi śmieci na teren opuszczonych działek przy ulicy Wańkowicza. To działanie nagminne i stała praktyka. Mieszkańcy już parokrotnie prosili o interwencję i nic. Śmieci są, jak były. Wielokrotnie i straż miejska i policja byli też na tych terenach. Ten śmietnik mamy praktycznie pod oknami - opowiada z rozmowie z nami mieszkanka Strzeszyna.