Dziś europejski Szczyt Równości w Poznaniu

- Szczyt Równości organizowany jest już po raz piąty, tak więc powstała pewna tradycja. Kraj sprawujący przewodnictwo w Radzie Unii Europejskiej w drugiej połowie roku jest organizatorem Szczytu - tłumaczy Szymon Zawiłło z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. - Co roku zatem przeprowadzane są debaty wokół tematyki społecznej związanej z przestrzeganiem zasady równego traktowania i przeciwdziałaniem dyskryminacji - dodaje.

CZYTAJ TEŻ;
Poznań od dziś sercem Europy
W Poznaniu mówią o zdrowiu Europy

W trakcie dwudniowych obrad ma powstać Deklaracja Poznańska, której treść poznamy na koniec szczytu. Dziś już jednak wiadomo, że będzie ona dotyczyła m.in. rozwijania dialogu z organizacjami pozarządowymi (angielski skrót NGO - non-governmental orga-nisation). Ma to podnieść jakość realizacji polityki równościowej oraz skuteczności działań antydyskryminacyjnych w Unii.

Tymczasem na szczyt zaproszono tylko kilka polskich organizacji, a rodzime NGO liczyły, że z kraju, który przewodniczy UE, będzie ich więcej. Ponadto spodziewano się, że nasza prezydencja zakończy trwające od trzech lat prace nad projektem horyzontalnej dyrektywy antydyskryminacyjnej. Ma ona zapewniać ochronę przed dyskryminacją ze względu na wiek, niepełnosprawność, religię lub wyznanie oraz orientację seksualną.

Dokument nie zostanie jednak przyjęty, a złudzeń co do wyników szczytu nie ma Krzysztof Śmiszek, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego oraz koordynator Koalicji na Rzecz Równych Szans.

- Szczerze mówiąc, nie spodziewamy się żadnych konkretów, bo wiemy, kto jest gospodarzem tego szczytu, czyli minister Elżbieta Radziszewska. Nasze apele o bardzo aktywne wykorzystanie czasu polskiego przewodnictwa w UE nie zostały wysłuchane. Prezydencja się kończy, a nic szczególnego w sprawach równościowych nie zostało zaprezentowane - uważa Śmiszek.

Szczyt jest też nieformalnym spotkaniem ministrów ds. równego traktowania z całej Unii Europejskiej. Tymczasem w Polsce trwają dyskusje związane ze zmianą na tym stanowisku. Choć brak oficjalnych deklaracji premiera Donalda Tuska, to coraz głośniej mówi się, że Elżbieta Radziszewska nie utrzyma funkcji w kolejnej kadencji rządu.

TVP Info w piątek podało, że nieoficjalnie jej miejsce zajmie poznańska poseł PO Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, która zajmowała się w poprzedniej kadencji Sejmu przygotowaniem tzw. ustawy parytetowej. Nikt jednak nie spodziewa się, że informacja ta zostanie potwierdzona w trakcie poznańskiego szczytu, który ma się skupić na promowaniu równości na szczeblu lokalnym i regionalnym.

Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera