Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziurawy budżet Poznania. Zabraknie na pensje nauczycieli?

Bogna Kisiel
Nierozwiązany nadal pozostaje problem "dziury" w budżecie poznańskiej oświaty, która wynosi 78 mln zł
Nierozwiązany nadal pozostaje problem "dziury" w budżecie poznańskiej oświaty, która wynosi 78 mln zł
Na razie deficyt budżetu miasta zwiększy się o 29 mln zł, czyli tyle, o ile mniejsze będą dochody z podatków m.in. PIT. Nierozwiązany nadal pozostaje problem "dziury" w budżecie oświaty, która wynosi 78 mln.

Z uwagi na to, że w rezerwie jest 20 mln na cele oświatowe, prezydent proponował powiększyć jeszcze deficyt o 58 mln zł. Jednak nie było szans, by wersja zaproponowana przez Ryszarda Grobelnego przeszła. Platforma postawiła sprawę jasno: poprzemy zmiany budżetowe, ale z wyłączeniem pieniędzy na oświatę. Radni tej partii oczekują od prezydenta przygotowania programu naprawczego i podjęcia konkretnych działań.

- Coraz częściej pada z PO "oczekujemy", "mamy nadzieję". To staje się groteskowe. Nie możemy oczekiwać, ale czas podejmować konkretne działania - uważa Szymon Szynkow-ski vel Sęk, szef klubu radnych PiS. Jego zdaniem, powiększanie deficytu oznacza, że zadłużenie miasta przekroczy 2 mld zł. - Będziemy zakładnikiem tego zadłużenia do 2020 r. - dodał S. Szynkowski vel Sęk.

Prezydentowi radny zarzucił brak kreatywności w poszukiwaniu oszczędności w wydatkach bieżących i inwestycyjnych. Z tych właśnie powodów PiS nie zgodził się na poprawki budżetowe.

Tomasz Lewandowski, szef klubu radnych SLD przyznał, że na kiepską sytuację finansów miasta miały wpływ decyzje władz centralnych, niekorzystne dla samorządów. Ale nie tylko. T. Lewandowski wskazuje na kilka błędnych decyzji prezydenta, m.in. przeinwestowanie w wielu dziedzinach, co powoduje wzrost wydatków bieżących (200 mln zł kosztuje rocznie obsługa zadłużenia), niegospodarne zarządzanie majątkiem miejskim (w tym nieudolnie prowadzona sprzedaż nieruchomości).

- Jesteśmy zwolennikiem zdecydowanych cięć - deklaruje T. Lewandowski. I wyjaśnia, że potrzebna jest dyskusja na ten temat i zawarcie umowy społecznej.

Wojciech Kręglewski z PO wyraził wątpliwość, czy gdy np. dojdzie do decyzji o zwolnieniach w oświacie, SLD wystarczy determinacji.

- Obawiam się, że to Platforma będzie musiała przejąć odpowiedzialność - twierdzi W. Kręglewski.
W sytuacji, gdy kluby PO, SLD i PiS negatywnie odniosły się do zmian budżetowych, zaproponowanych przez prezydenta, Ryszardowi Grobelnemu nie pozostało nic innego, jak wycofać z projektu uchwały część dotyczącą oświaty. Nie oznacza to, że problemu nie ma. Z pewnością temat wróci wkrótce, bo w przeciwnym razie może zabraknąć pieniędzy np. na pensje dla nauczycieli.

Równie duże emocje wzbudziła sprawa statutu Teatru Ósmego Dnia. Podejście do tego tematu na wczorajszej sesji było już drugim z kolei. Za pierwszym razem radni nie uchwalili statutu. Wczoraj głosami SLD i PO został przyjęty. Zdaniem tych dwóch klubów, negowanie statutu jest próbą cenzurowania teatru. A Marek Sternalski, szef klubu PO wskazywał, że dyskusja o teatrze powinna odbywać się przy okazji budżetu.

- To jest odpowiedni czas na dyskusję o zakresie działalności teatru, bo to właśnie reguluje statut - ripostuje Norbert Napieraj z PRO.

Radni PRO i PiS przypominali wypowiedzi dyrektor teatru w mediach po ostatniej sesji, gdy nie uchwalono statutu.
- Pani dyrektor nazwała radnych bandytami, urzędnikami z PRL, jednego z radnych prymitywem - wymienia Adam Pawlik z PiS.
- Nie życzę sobie, by o mnie mówiono, że jestem "gomułkowskim aparatczykiem" - dodaje Sławomir Smól z PRO.
Michał Grześ z PiS stwierdził, że obrażanie radnych jest obrażaniem mieszkańców, których reprezentują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski