- Na całym świecie, w przypadku poważnych inwestycji, które dotykają życia obywateli, zmieniają krajobraz architektoniczny i kulturowy, tworzy się punkty, które mają stanowić platformę dyskusji nad różnymi aspektami tych projektów. Mają informować mieszkańców o celach projektu, o tym w jaki sposób wpłynie on na ich życie - wyjaśnia Marek Wasilewski, wykładowca poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych i członek Stowarzyszenia Czasu Kultury, które opracowuje koncepcję Nowej Gazowni.
Ideę infopunktu zaczerpnięto zza naszej zachodniej granicy, gdzie podobnie prezentowano przyszłe oblicze berlińskiego Potsdamerplatz.
- Zwróciliśmy się z propozycją realizacji do Raumlabor, berlińskiej grupy artystów i architektów, projekty oglądać można na www.raumforschung.de - przyp. kosta). Zrealizowali już wiele podobnych instalacji i świetnie zdają sobie sprawę z ich znaczenia artystycznego i socjologicznego - mówi Marek Wasilewski.
Z samej idei projektu wynika, że będzie on tymczasowy, co z kolei nasuwa skojarzenia ze świetnie przyjętą w ubiegłym roku przez poznaniaków koncepcją Kontener Artu - stworzonej z kontenerów do transportu morskiego - przestrzeni dla działań artystycznych.
Demogazownia będzie punktem informacyjnym i miejscem działań artystycznych
- Kształt powinien nawiązywać do tego, jak będzie w przyszłości wyglądała gazownia. Lokalizacja? Na obrzeżach tego terenu, widziana z miasta, a zarazem dająca wgląd w postęp prac - mówi Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta.
- Obok funkcji informacyjnej będzie miejscem nowej energii na Chwaliszewie, miejscem spotkań, wykładów i niewielkich projektów artystycznych, które będą kształtowały wizerunek przyszłej Nowej Gazowni - dodaje Marek Wasilewski.
Teraz problem tkwi w znalezieniu na projekt pieniędzy w budżecie miasta. Według naszych informacji stworzenie wersji demo Nowej Gazowni to kilkaset tysięcy złotych.
- Jeżeli prace projektowe rozpoczną się teraz, to infopunkt mógłby powstać w pierwszej połowie przyszłego roku. Koszty będą uzależnione od materiałów i zaawansowania technicznego obiektu - podsumowuje Marek Wasilewski.
Uzasadnieniem bytu info- punktu byłby start budowy kulturalnego centrum. Na razie miasto musi podpisać porozumienie z właścicielami terenu.
- Jesteśmy po wstępnych rozmowach. Będziemy musieli, zdecydować w jakiej formie prawnej i organizacyjnej ma powstać Nowa Gazownia. Już teraz pojawia się więc potrzeba wybrania menedżera tego projektu. Szansą dla jego sfinansowania jest uruchomiony niedawno fundusz Jessica - relacjonuje przewodniczący Rady Miasta Poznania. Ocenia on, że na otwarcie Nowej Gazowni Poznań może poczekać nawet 10 lat. Dzięki Demogazowni będziemy wiedzieli, na co czekamy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?