Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dźwig przewrócił się na dworcu. Jedna ofiara! [ZDJĘCIA, FILM]

RD
Dźwig zawisł w powietrzu
Dźwig zawisł w powietrzu Robert Domżał
Operator dźwigu, który po wypadku na budowie poznańskiego dworca w poniedziałek przed południem zbiegł z miejsca zdarzenia, zgłosił się ostatecznie na policję. Badanie wykazało, że w wydychanym przez niego powietrzu jest alkohol. Zginął jeden pracownik budowy.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Dźwig przewrócił się na budowie dworca PKP [FILM]
Wypadek na budowie dworca: Oskarżony czuje się niewinny

Około 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu stwierdzono u operatora dźwigu, który przewrócił się na budowie poznańskiego dworca. Na skutek tego wypadku dwaj mężczyźni zostali ranni. Jeden z nich po południu zmarł w szpitalu.

- Byłem odwrócony plecami do budowy, nagle usłyszałem, jak gruchnęło. Rozejrzałem się dookoła i zobaczyłem przewrócony dźwig - relacjonuje Adam Mostowski z Oławy.

Maszyna wsparta była wówczas ramieniem o konstrukcję stawianego dworca. Do wypadku doszło krótko po godzinie 11. W tym czasie na stropie dworca znajdowało się kilkunastu budowlańców. Do szpitala odwiezieni zostali dwaj mężczyźni - jeden ze złamana nogą, a drugi z urazem kręgosłupa. Ten ostatni nie przeżył wypadku - zmarł po paru godzinach.

Nie wiadomo na razie, dlaczego dźwig oderwał się od ziemi, a betonowy słup runął na konstrukcję dworca.

Los budowy i termin jej zakończenia są teraz rękach przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, którzy są na miejscu wypadku. Stwierdzili oni, ze konstrukcja budowanego dworca uległa uszkodzeniu i zakwalifikowali to zdarzenie jako katastrofę budowlaną.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Poznań: Nowy dworzec szybko rośnie [ZDJĘCIA]
Nowy dworzec PKP: dach już w styczniu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski