Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Edukacja: Od września w każdej szkole ma być pielęgniarka oraz stomatolog. Będzie problem ze znalezieniem miejsca na ich gabinety

Bogna Kisiel
Bogna Kisiel
We wrześniu wchodzi w życie ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami. W szkołach średnich będzie problem ze znalezieniem miejsca na gabinety dla pielęgniarki oraz stomatologa.
We wrześniu wchodzi w życie ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami. W szkołach średnich będzie problem ze znalezieniem miejsca na gabinety dla pielęgniarki oraz stomatologa. Andrzej Banaś
Uczniowie polskich szkół do ukończenia 19. roku życia będą mieli zapewnioną profilaktyczną opiekę zdrowotną oraz stomatologiczną. W każdej placówce ma być pielęgniarka środowiska nauczania i wychowania lub higienistka szkolna oraz dentysta. Usługi stomatologiczne będą świadczone w gabinecie, znajdującym się w szkole lub poza nią, ewentualnie w dentobusach.

W 2017 r. zakupionych zostało 16 dentobusów, dla każdego województwa jeden, aby także uczniowie z małych miejscowości, gdzie nie ma gabinetu stomatologicznego w szkole lub w najbliższej okolicy mieli dostęp do dentysty. W polskich szkołach funkcjonuje obecnie zaledwie ok. 700 gabinetów stomatologicznych. Tysiące pozostałych placówek będzie musiało je utworzyć lub nawiązać z nimi współpracę. Lokale na gabinety mają być udostępniane nieodpłatnie.

W 2017 r. samorządy mogły też występować o dotacje na wyposażenie gabinetu profilaktyki zdrowotnej, które na przykład w Poznaniu funkcjonują jedynie w szkołach podstawowych (także w zespołach szkół, jeśli w ich skład wchodzi podstawówka).

Ustawa o opiece zdrowotnej nad uczniami wchodzi w życie 12 września. Ma ona zapewnić dzieciom i młodzieży równy dostęp do opieki zdrowotnej w szkole bez względu na miejsce zamieszkania czy typ szkoły. – Jest pierwszym tego typu aktem prawnym, który zapewnia kompleksowość oraz integrację działań sprawujących opiekę zdrowotną, czyli pielęgniarki oraz lekarza nad uczniami, a także podnosi znaczenie promocji zdrowia, profilaktyki oraz edukacji zdrowotnej dla zachowania zdrowia – napisała w swoim oświadczeniu Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych.

Świadczenia będą bezpłatne, finansowane przez NFZ. Za zapewnienie gabinetów pielęgniarce (higienistce) oraz dentyście odpowiada organ prowadzący szkołę, na przykład gmina, która musi udostępniać pomieszczenia nieodpłatnie. Sposób w jaki zalecenia ustawodawcy są realizowane mają monitorować wojewodowie oraz Instytut Matki i Dziecka.

Brak miejsc na gabinety pielęgniarki i dentysty w szkołach

Przed samorządami postawiono kolejne zadanie, na przygotowanie się do niego mają niewiele czasu. Tej sprawie poświęcone było spotkanie w Urzędzie Miasta Poznania. Wzięli w nim udział przedstawiciele dwóch wydziałów – oświaty oraz zdrowia i spraw społecznych.

– Analizujemy możliwości wypełnienia zapisów tej ustawy – wyjaśnia Przemysław Foligowski, dyrektor Wydziału Oświaty. – Musimy skontaktować się z NFZ, aby wiedzieć, jak wygląda kwestia kontraktu na te świadczenia – czy fundusz przewiduje pieniądze na ten cel i w jakim zakresie. Szukamy również innych rozwiązań. Będziemy też rozmawiać z Uniwersytetem Medycznym o tym, czy stomatolodzy uniwersyteccy podjęliby się tego zadania.

Lechosław Rybka, dyrektor poznańskiego XX LO przyznaje, że w szkole przydałaby się opieka stomatologiczna. Na razie jednak nie wie, jak będzie to wyglądać w praktyce. – Przed 1 września dyrektorzy poznańskich szkół zostaną przygotowani do realizacji zapisów ustawowych – zapewnia Foligowski.

Z tym problemem nie musi się mierzyć Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Poznaniu, bo rozwiązał go już w 2016 r.
– Zdając sobie sprawę z wagi profilaktyki stomatologicznej, wynajęliśmy pomieszczenie na prywatny gabinet dentystyczny. Następnie wspólnie z jego właścicielami i Radą Rodziców postaraliśmy się o kontrakt z NFZ – tłumaczy Andrzej Karaś, dyrektor szkoły na Krzesinach. I dodaje, że przez ostatnie pół roku nie było finansowania. – Jednak od 1 września ponownie zostanie wznowiona działalność profilaktyczna i leczenie na NFZ.

Karaś zastrzega, że zgodę na badanie stomatologiczne i fluoryzację muszą wyrazić rodzice, którzy zwrotnie otrzymują informacje o stanie uzębienia dziecka, a następnie sami decydują, w którym gabinecie podejmą leczenie jego zębów.
We wszystkich poznańskich podstawówkach są higienistki.

– Pielęgniarka pozostała u nas po szkole podstawowej, która była w tym budynku. Później przy liceum utworzono jeszcze gimnazjum – mówi Rybka. – Pracuje nie tylko w naszej placówce, ale także w innej szkole.

Obecnie, aby pielęgniarka była codziennie w szkole, musi mieć pod opieką 1,1 tys. uczniów. Poza tym brakuje ich nie tylko w szpitalach, ale i szkołach. Dodatkowo niskie wynagrodzenie nie stanowi zachęty do podjęcia tej pracy.

W szkołach średnich może być problem ze znalezieniem miejsca na gabinety dla pielęgniarki i dentysty. – W związku z naborem podwójnego rocznika każde wolne pomieszczenie w szkołach ponadpodstawowych zostało wykorzystane – twierdzi Foligowski.

Wymagana zgoda rodziców

Irena Kwapisz, babcia wnuczek w wieku szkolnym ma pewne wątpliwości. – Doskonale pamiętam przeglądy zębów przez szkolnego dentystę, który na żywca borował lub wyrywał zęba. Śmialiśmy się, gdy jeden lub drugi klasowy zabijaka na widok wiertła zwiewał, gdzie pieprz rośnie. Zdarzało się, że dziewczyny płakały, gdy higienistka przy całej klasie wykryła u nich wszy – wspomina Kwapisz. – Mam nadzieję, że decydujący głos w sprawie leczenia będą mieli rodzice.

Ustawa nakłada nie tylko obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych ze stanem zdrowia ucznia, ale także uzyskanie zgody rodziców na udzielenie świadczeń zdrowotnych.

Iga Skrzypińska, mieszkająca w Poznaniu, mama dorosłego już Bartka twierdzi, że w podstawówce syna była pielęgniarka.

– Widziałam ją raz na oczy, gdy Bartek miał wypadek na lekcji w-fu. Zajęła się nim, kazała mu się położyć na leżance i nie ruszać – opowiada Skrzypińska. – Wezwano mnie telefonicznie, abym zabrała syna ze szkoły do lekarza. Zwolniłam się z pracy i zawiozłam Bartka do szpitala Krysiewicza. Pielęgniarka powiedziała mi, że najlepiej byłoby przewozić go w pozycji leżącej. Nie wiem dlaczego nie wezwano pogotowia. Mimo tych doświadczeń, uważam, że pielęgniarka w szkole jest potrzebna. Przyda się też dentysta, aby uczniowie mieli regularne przeglądy stanu uzębienia, bo stan zębów młodych ludzi jest zatrważający.

POLECAMY

Zobacz też:

500 złotych miesięcznie nie wystarczy. Wychowanie dzieci w P...

Kim są "madki"? Najogólniej mówiąc to młode matki, które nie grzeszą inteligencją, ale mają za to fioła na punkcie swoich dzieci. Ich problemy, poziom wiedzy i roszczeniowość budzą czasem osłupienie, czasem oburzenie, ale przeważnie gromki śmiech. Zobacz najlepsze ich teksty znalezione na forach internetowych, Facebooku i ogłoszeniach zebrane z różnych stron na Facebooku Zobacz najlepsze teksty madek ----->

Najlepsze teksty "madek" z forów, Facebooka i ogłoszeń w Int...

Co zrobić, żeby dostać 500+? Zobacz:

Sprawdź też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski