Efekt koronawirusa na drogach: Jeździmy szybciej, a korki przeniosły się w inne miejsca. Wszystko zbadała aplikacja Yanosik

LEW
Aż o 10 kilometrów na godzinę wzrosła średnia prędkość samochodów poruszających się po Poznaniu. To efekt... epidemii koronawirusa, twierdzą twórcy systemu Yanosik, który dostarczył danych. Jest w Polsce miasto, gdzie wzrost prędkości jest jeszcze większy. Badania dostarczyły też informacji... w jakich godzinach warto jeździć do jakich sklepów.

Badanie zostało przeprowadzone w kilku miastach w Polsce: Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku oraz Łodzi. W analizie uwzględnione zostały średnie prędkości w dniu ogłoszenia epidemii, czyli 20 marca 2020 roku (piątek) oraz średnie prędkości z dokładnie tego samego dnia rok wcześniej (środa).

Czytaj także: Jak jeżdżą Polacy?

– Jak jednoznacznie pokazują wyniki naszego badania, w czasie epidemii koronawirusa ruch samochodowy w sześciu największych miastach w Polsce znacznie zmalał. Potwierdza to wzrost średniej prędkości, na który przekłada się mniejsze zakorkowanie dróg. Największe zmiany w natężeniu ruchu mogą odczuć mieszkańcy stolicy Polski. W Warszawie średnia prędkość wzrosła z 40 km/godz. do 51 km/godz., co daje największy skok (o 28 proc.) spośród badanych miast – komentuje Julia Rachwalska z Yanosika.

Aplikacja to system wzajemnego ostrzegania się kierowców, który jednocześnie monitoruje prędkość pojazdów i może być nawigacją. Korzysta z niej 1,5 miliona osób miesięcznie.

W Poznaniu średnia prędkość w stosunku do poprzedniego roku wzrosła o 25 proc. (z 40 km/godz. do 50 km/godz.). Najmniejsze różnice w prędkościach odczuwają kierowcy poruszający się po Łodzi, gdzie prędkość wzrosła tylko o 7 procent.

Ciekawe zmiany widać w ruchu pod sklepami. Aż o 26 procent wzrosła liczba przyjazdów do sklepów popularnych sieci budowlanych, największy ruch widoczny był pomiędzy godziną 11.00 a 16.00. W sklepach spożywczych natężenie ruchu z godziny 17.00 rok wcześniej, przeniosło się na godziny dopołudniowe.

Codziennie w całej Polsce kradzionych jest 37 aut. Najwięcej samochodów ginie w Warszawie i okolicach, następnie w województwie śląskim i na Dolnym Śląsku. Na czwartym miejscu znalazł się Poznań i okolice. W 2018 roku łupem złodziei padły tutaj 1233 samochody (zarówno osobówki, jak i ciężarówki oraz dostawczaki). Wiemy, które marki i modele giną w Poznaniu najczęściej! Przejdź dalej i sprawdź --->

15 najczęściej kradzionych aut w Poznaniu i okolicach. Te mo...

Sprawdź też:

Rajd Pojazdów Zabytkowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie