Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzekucja w El Chico: Sąd przesłuchał świadka po 19 latach

Barbara Sadłowska
Poznańskiemu sądowi udało się przesłuchać świadka, który przeżył strzelaninę w agencji El Chico dziewiętnaście lat temu. Nie było to łatwe.

Sąd nie mógł ustalić, gdzie teraz przebywa. A kiedy ustalił, trzeba było pomocy policji, żeby dotarł na salę rozpraw...

- Weszli, zamówili po drinku. Siedzieli, ale nie byli zainteresowani paniami. Żaden nie poszedł na górę - zeznał były pracownik El Chico. - Klient zwykle pił drinka i szedł na górę.

Zobacz też: Egzekucja w El Chico. Do sądu po... 19 latach! [ZDJĘCIA]

Rosyjskojęzycznych klientów panie nie interesowały. Według prokuratury, chodziło o rozliczenia finansowe. Skończyło się strzelaniną. Jeden ochroniarz zmarł, drugi - ranny w pachwinę - przeżył. W poniedziałek zeznał, że miesiąc przebywał w szpitalu.

- Kula uszkodziła nerwy, półtora roku chorowałem, nie mogłem stanąć na tej nodze - powiedział. - Nawet teraz, jak źle stąpnę, odczuwam ból, ale po dziewiętnastu latach nie tak silny.

Po takim czasie nie mógł również rozpoznać oskarżonego, 46-letniego Aleksandra S. Pamiętał jedynie, że widział jego fotografię w okazywanych mu przez śledczych zdjęciach. Jest oskarżony o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa. Nie przyznał się do winy. Twierdzi, że w 1995 roku przebywał w Niemczech, a w Polsce nigdy nie był. Tam też został zatrzymany z różnymi litewskimi i polskimi paszportami. Jego partnerka powiedziała, że musiał je kupować, bo w Niemczech przebywał nielegalnie, a swoje oryginalne dokumenty stracił podczas trzęsienia ziemi. Podobno urodził się w Tadżykistanie i tam wychowywał się w domu dziecka.

Sprawy zabójstwa ochroniarza i postrzelenia drugiego w klubie dla panów El Chico, na poznańskim Piątkowie w lipcu 1995 roku, latami nie można było wyjaśnić. Po rosyjskojęzycznych podejrzanych pozostały tylko odciski linii papilarnych, których nie było z czym porównać. Dopiero rozwój technik kryminalistycznych i AFIS, systemu automatycznej identyfikacji śladów, pomógł wytypować potencjalnego zabójcę, zatrzymanego w Niemczech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski