Spółdzielnie mieszkaniowe z Poznania i powiatu poznańskiego zapowiadają, że będą zmuszone podnieść opłaty mieszkańcom. To efekt nierozwiązanego sporu ze Związkiem Międzygminnym GOAP, który trwa od początku roku.
Spółdzielnie nie chciały się zgodzić na obowiązek zakupu lub dzierżawy nowych, do tej pory niestosowanych pojemników na odpady ulegające biodegradacji, a także na ich utrzymanie i konserwację. Jak wynika z wyliczeń, tylko w PSM Winogrady w Poznaniu ich koszt zakupu przekroczy 500 tys. zł. Prezesi spółdzielni wytykają też GOAP-wi oraz władzom miasta, że do tej pory nie zróżnicowano opłat za odbiór odpadów komunalnych w blokach i domach jednorodzinnych, a także wybranie najdroższej oferty w zakończonym w ubiegłym tygodniu przetargu na odbiór i wywóz śmieci.
- GOAP z nami nie rozmawia, nie słucha naszych argumentów - mówi Adam Szweda, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Zielone Wzgórza z Murowanej Gośliny. - Nikt też nie uwzględnił naszego dotychczasowego protestu. Zebraliśmy 80 tys. podpisów naszych spółdzielców, ale to nic nie zmieniło - denerwuje się Michał Tokłowicz, zastępca prezesa Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej.
Według urzędników spółdzielnie będą mogły jednak zaoszczędzić pieniądze na wywozie gabarytów. Te z obszarów zabudowy wielorodzinnej będą odbierane 12 razy w roku.
Ile wyniosą podwyżki i kiedy zostaną wprowadzone przeczytasz w naszym Serwisie PLUS w artykule
Obejrzyj także:
"Zamierzamy działać dalej". Trwa protest ekologów w Puszczy Białowieskiej
Źródło: TVN24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
