Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksmisja w Poznaniu: Wielka radość w kamienicy

Marcin Idczak
Eksmisja w Poznaniu. Czasami to jedyne wyjście
Eksmisja w Poznaniu. Czasami to jedyne wyjście
Całonocne hałasy, bijatyki, picie alkoholu w bramie i robienie z niej publicznej toalety - tak wyglądało życie mieszkańców jednego ze starszych bloków przy ulicy Palacza. Dlatego tak bardzo ucieszyła ich kolejna eksmisja w Poznaniu. Tym razem wyprowadzić musiał się... ich sąsiad.

Życie mieszkańców przy Palacza było koszmarem. Wszystko za sprawą jednego sąsiada, który głośne życie towarzyskie przedkładał ponad spokój innych mieszkańców.

Polecamy:

Eksmisja w Poznaniu: Do hotelu trafi niepełnosprawny i kobieta w ciąży

- I nagle, jednego dnia to wszystko ucichło. Zrobiło się spokojnie - mówi Karol Kroll, jeden z mieszkańców. - Dzięki naszej determinacji udało się doprowadzić do eksmisji w Poznaniu i blokowy chuligan trafił do kontenerów socjalnych.

Eksmisja w Poznaniu jest możliwa. Mieszkańcy muszą zeznawać

Sprawa ciągnęła się kilka lat. Najpierw były prośby, później mieszkańcy zaczęli wzywać policję i straż miejską.

- Bywało i tak, że kilka razy ten pan uszkodził nawet radiowozy. Za nic miał nas i prawo - stwierdza Karol Kroll. Ludziom będącym w podobnej sytuacji radzi, by przedstawiali policji swoje dane i godzili się zeznawać w sądzie. Eksmisja w Poznaniu jest możliwa.

- Najlepiej, by być oskarżycielem posiłkowym - zaznacza. Rozprawa nie trwa długo, a wiele daje. - Przede wszystkim, jak ma już się wyrok sądowy i pokaże się go interweniującym policjantom, to ci inaczej reagują na takiego recydywistę - stwierdza Karol Kroll. - Nie należy się bać gróźb, a jeśli takie się pojawiają to powinny przyspieszyć eksmisję - dodaje.

Podobny problem z hałaśliwymi sąsiadami mają tysiące poznaniaków.

- My wiemy o dwustu awanturujących się osobach - mówi Magdalena Gościńska z Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych. Do tego trzeba doliczyć nieznaną liczbę w prywatnych kamienicach.

Czytaj również:
Eksmisja w Poznaniu wraca. Miasto zapewni hotel na miesiąc

- Oprócz awantur dochodzi do tego fakt, że tacy ludzie najczęściej nic nie płacą za mieszkania - zaznacza Magdalena Gościńska. To powoduje, że do sądów są kierowane sprawy o eksmisje w Poznaniu. - W tym roku, z podobnych powodów, przeprowadzono ich już trzynaście - wyjaśnia Magdalena Gościńska.

Natomiast Karol Kroll dodaje, że po latach libacji i burd u sąsiada, nie wyobrażał sobie, że życie we własnym mieszkaniu może być takie ciche i spokojne.

Eksmisja w Poznaniu: Jesteś za, czy przeciw?

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski