Eksposeł Tomasz G. znów stanął przed sądem. Nie przyznaje się do winy. Pogrążyły go współoskarżone

Justyna Piasecka
Justyna Piasecka
Tomasz G. znów stanął przed sądem. W styczniu został nieprawomocnie skazany za wyłudzanie kredytów.
Tomasz G. znów stanął przed sądem. W styczniu został nieprawomocnie skazany za wyłudzanie kredytów. Adam Jastrzębowski
Były poseł PiS Tomasz G. znów stanął przed sądem w Poznaniu. Ciąży na nim kilka zarzutów - w tym ten o wyłudzeniu ponad 400 tys. zł z kancelarii Sejmu.

Eksposeł Tomasz G. znów stanął przed sądem

W Sądzie Okręgowym w Poznaniu rozpoczął się proces Tomasza G., któremu prokuratura postawiła kilka zarzutów. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Na ławie oskarżonych zasiadają także inne osoby

Tomasz G. jako poseł w kadencji 2011-2015 miał wyłudzić z kancelarii Sejmu ponad 400 tysięcy złotych. Jak ustalili śledczy, brał ryczałt na wynajem i prowadzenie biura poselskiego w Poznaniu, które nie działało. Kiedy Sejm zaczął dopytywać G., na co przeznaczył te pieniądze, oskarżony przedstawił umowy o dzieło, które zawarł ze znajomą rodziny Ewą K. oraz dwiema działaczkami z Warszawy: Anną R. i byłą radną PiS Weroniką B. Kobiety - jak twierdzi G. - pomagały mu pisać interpelacje i przygotowywały materiały na jego spotkania.

Czytaj też: Ojciec prawomocnie skazany przez sąd w Poznaniu za zgwałcenie 6-letniego syna. Co z kolegą mężczyzny?

Dwie obecne na sali kobiety: Anna R. i Weronika B. - oskarżone o pomocnictwo w wyłudzeniach pieniędzy z Sejmu - nieoczekiwanie przyznały się do winy, czego nie zrobiły na etapie śledztwa w prokuraturze.

Pogrążyły go współoskarżone

- Bardzo szanowałam posła Tomasza G., ufałam mu, bo wcześniej działał w partii konserwatywnej, której ja jestem członkiem. Znamy się od lat, często mu nieodpłatnie pomagałam w różnych sprawach. Kilka lat temu poprosił mnie o podpisanie umów, żeby mógł rozliczyć się z Sejmem. Mówił, że z pracownikami biura, którzy te usługi świadczyli, nie ma kontaktu. Zapewniał, że to tylko formalność, że te umowy trafią do archiwum. Zgodziłam się pomóc

- mówiła Anna R.

Kobieta zapytana przez sędziego Piotra Kurczewskiego, dlaczego zmieniła zdanie, odpowiedziała, że wcześniej pełniła funkcję publiczną i była zestresowana konsekwencjami.

Tomaszowi G. zgodziła się pomóc także druga z oskarżonych Weronika B., która - jak mówiła w sądzie - zrobiła to, bo i ona pochodzi z konserwatywnej rodziny, a poseł był dla niej autorytetem.

- Z byłym posłem spotkałyśmy się w mieszkaniu Ani w Warszawie. Tam podpisaliśmy umowy, potem pojechaliśmy do restauracji na Nowym Świecie, żeby coś zjeść - wyjaśniała Weronika B. - Bardzo żałuję tego, co się stało. Niestety, czasu nie cofnę. Moje zachowanie wynikało z mocno zakorzenionych wartości i zaufania, jakie w mojej rodzinie było dla polityków ze sfery konserwatywnej

- tłumaczyła Weronika B.

Obie oskarżone chcą dobrowolnie poddać się karze, jak ustalił ich obrońca z prokuraturą, każda z nich za popełnione przestępstwo miałaby zapłacić 12 tys. zł. grzywny. Jeżeli sąd zgodzi się orzec taki wyrok, w sprawie pozostaną oskarżeni: Tomasz G., jego żona Magdalena G, znajoma Ewa K. oraz Piotr K., prowadzący biuro rachunkowości.

Podczas procesu Tomasz G. odpowie też m.in. za przywłaszczenie pieniędzy z Wyższej Szkoły Handlu i Usług w Poznaniu, w której jest kanclerzem. Według śledczych z kasy szkoły i bankomatów miał wypłacić blisko 5 mln zł.

O przywłaszczenie uczelnianych pieniędzy - 240 tys. zł - oskarżona jest także żona byłego posła Magdalena G., która prowadzi teraz WSHiU w Poznaniu. W sądzie się nie stawiła, powołując się na służbowy wyjazd.

Obecny proces, który toczy się przed poznańskim sądem, jest już drugim Tomasza G. W styczniu tego roku eksposeł został nieprawomocnie skazany na karę na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat m.in za wyłudzanie kredytów i posługiwanie się podrobionymi dokumentami.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

(Źródło: onet.pl)

iPolitycznie - w jakim momencie w relacji polsko-ukraińskich jesteśmy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie