Autorka książek i filmów dokumentalnych oraz programów telewizyjnych m.in. “Pieprz i wanilia” (prowadzonych przed laty ze swoim mężem Tonym Halikiem) chętnie odpowiadała na pytania i zachęcała do podróżowania.
– Zwiedziłam niemal cały świat, ale mam wrażenie, że najpiękniejsza jest Polska. To bardzo różnorodny kraj i jeśli ktoś chce zostać podróżnikiem, to powinien rozpocząć swoje wyprawy np. od Szlaku Piastowskiego – przekonywała Elżbieta Dzikowska. – W Mongolii zafascynowały mnie bezkresne przestrzenie dające poczucie wolności, dumni i pełni godności ludzie oraz wspaniała kuchnia – mówiła podróżniczka.
Mongołowie mają w swoim codziennym menu mnóstwo smacznych ryb. Polskiej podróżniczce najbardziej smakowała jednak zupa.
– Gotuje się ją w wielkim kotle nad paleniskiem. Do niego wrzuca się kawałki mięsa, ziół oraz...gorące kamienie. Potrawa jest więc gotowana od środka. Ma niesamowity smak. Jest wyjątkowa!
W kolejną podróż Elżbieta Dzikowska wyrusza już w przyszłym miesiącu.
– Nie wybieram się zbyt daleko i nie będzie to Czarny Ląd. Jadę do Irlandii. Chcę poznać ten kraj i jego mieszkańców – zapowiedziała dziś w Puszczykowie E. Dzikowska.
Podpisując swoje książki rysowała przy podpisie dziwny znaczek. Czytelnicy zastanawiali się co może oznaczać ten dziwny półksiężyc.
– Uśmiech to moje logo! - wytłumaczyła Elżbieta Dzikowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?