Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Emigrant musi mieć akceptację nie tylko państwa, ale i ludzi

Anastazja Bezduszna
Wiele osób szukając nowego domu, niezależnie od przyczyn, monitoruje poziom ekonomii, medycyny, wielkość swojej diaspory w różnych państwach. Ale nikt nie myśli o tym, że może najważniejszym wyznacznikiem tego, czy przyzwyczaisz się do nowego miejsca, są ludzie. Polacy są coraz bardziej otwarci na cudzoziemców. Problemem przestał być cudzoziemski sąsiad, lekarz czy współpracownik. W swoim życiu cztery razy zmieniałam adres i za każdym razem, niezależnie od tego, czy odległość od poprzedniego domu wynosiła 500 km czy 10 tysięcy - musiałam szukać swoich i walczyć o miejsce pod słońcem. A wy nie? W szkole, na podwórku, w pracy...

Ludzie w nowym środowisku mają nadzieję na przyjaźń, ale też trochę ulgowego traktowania. Niektórzy nawet uważają, że należą im się hołdy, bo odważyli się wyjechać.

Zwłasnego doświadczenia wiem, że nie warto oczekiwać w żadnym kraju, w żadnej grupie społecznej, że wszyscy będą uśmiechać się, pomagać i wykażą się wyrozumiałością. To ty wkraczasz w ich życie, ty musisz być wyrozumiały. Każdy imigrant, niezależnie od tego, co przywiodło go na cudzą ziemię, musi podjąć próbę dostosowania się do norm kraju, do którego trafił. Jeżeli nie potrafi przyjąć zasad gry - sam skazuje się na wykluczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski