Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Energetyk z "diamencikami" i przebudowanym składem

Radosław Patroniak
Prezes Enei Energetyka, Robert Rakowski (z prawej) liczy, że w nadchodzącym sezonie jego siatkarki szybko zdobędą serca poznańskich kibiców
Prezes Enei Energetyka, Robert Rakowski (z prawej) liczy, że w nadchodzącym sezonie jego siatkarki szybko zdobędą serca poznańskich kibiców Fot. Adrian Wykrota
Za sprawą siatkarek Enei Energetyka I liga wraca po ośmiu latach przerwy do Poznania. Drużyna została wzmocniona i mierzy w czołowe lokaty.

Beniaminek zaplecza ekstraklasy wznowił zajęcia na początku sierpnia. Pierwszym jego poważnym sprawdzianem przed inauguracją sezonu (7 października z Solną w Wieliczce) będzie rywalizacja w turnieju towarzyskim u siebie z MKS Kalisz, Jokerem Świecie (obie drużyny z I ligi) oraz Pałacem Bydgoszcz z OrlenLigi.

– Wyjątkowo zagramy prawdopodobnie w hali POSiR przy basenie na ul. Chwiałkowskiego. Mecze ligowe będziemy rozgrywać natomiast w hali „B” przy tej samej ulicy. W niej rozpoczyna się krótki remont i stąd konieczność chwilowej przeprowadzki. Cieszę się, że rozmowy z POSiR i dyrektorem Zbigniewem Madońskim były bardzo konstruktywne. Dzięki temu m.in. możemy zaprosić kibiców do oglądania naszych meczów bez ponoszenia opłat. Halę będziemy dzielić z koszykarkami Pomarańczarni MUKS, ale to nie powinno być też problemem – przyznał Robert Rakowski, prezes Enei Energetyka.

Siatkarki poznańskiego klubu nie tylko mogą w tym sezonie liczyć na pomoc sponsora tytularnego, ale również na udział w dotacji UM Poznania dla drużyn ligowych (Enea Energetyk otrzyma 165 tys. zł dofinansowania). - Cieszę się, że możemy wspierać kolejną ligową drużyną w naszym mieście, w dodatku z możnym sponsorem i dużymi aspiracjami - podkreśliła Ewa Bąk, dyrektor Wydziału Sportu UM Poznania.

Działacze i trenerzy w wakacyjnej przerwie mocno przebudowali zespół, który będzie składał się z 12 nowych zawodniczek i 6 wychowanek. Najbardziej doświadczone z nich to 41-letnia Beata Pawlicka ( medalistka MP) i 35-letnia Agnieszka Wołoszyn (medalistka MP w plażówce).

– Duża grupa zawodniczek w ostatnim sezonie posmakowała OrlenLigi w roli rezerwowych. Mam nadzieję, że to takie nieoszlifowane „diamenciki”, które nabiorą błysku w naszym klubie – dodał Rakowski.

Według niego zespół nie będzie występował pod presją wyniku, ale nie może sobie też pozwolić na przeciętność. – Zmiana nazwy to także zmiana jakościowa. Naszym obowiązkiem jest stawianie sobie wysokich celów. Na awans do OrlenLigi dajemy sobie 2-3 lata – stwierdził Rakowski.

Poznański klub chce w tym sezonie awansować również do wszystkich finałów MP w kategoriach młodzieżowych, a także kontynuować projekt Enea Mini Ligi Piłki Siatkowej.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski