Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Enea Operator inwestuje w sieć. Będzie mniej wyłączeń prądu? [ZDJĘCIA]

Mateusz Pilarczyk
Infrastruktura energetyczna
Infrastruktura energetyczna Enea Operator
W tym roku rozpoczną się inwestycje związane z budową kilkuset kilometrów linii energetycznych w Wielkopolsce. Mają one poprawić bezpieczeństwo energetyczne regionu.

- Brakuje nam bardzo dużo, aby gęstość sieci i możliwości jej sterowania były takie jak za zachodnią granicą. Czeka nas jeszcze co najmniej 10 lat inwestycji zanim zbliżymy się do tego poziomu - przekazuje Artur Różycki, prezes Enea Operator.

Firma na inwestycje wyda w tym roku prawie miliard złotych. W samym poznańskim oddziale będzie to kwota przekraczająca 300 mln zł. Ma powstać pięć nowych tzw. Głównych Punktów Zasilających, które są dużymi stacjami transformatorowymi zasilającymi nawet całe miasta w prąd. Z kolei dwa takie punkty, w tym GPZ Leszno Gronowo, zostaną gruntownie zmodernizowane.

Czytaj także:

Enea dostosowała swoją stronę dla niepełnosprawnych

Enea w planach ma również budowę trzech nowych linii energetycznych. Powstaną one w relacjach Pniewy-Nowy Tomyśl, Rawicz-Kutno i Mirosławiec-Czaplinek. Te prowadzące z północy Polski mają na celu rozprowadzenie prądu wytwarzanego przez wiatraki. Dodatkowo 16 linii zostanie zmodernizowanych - głównie przez dodanie tzw. drugiego toru.

- Inwestycje te są trudne do realizacji, bo ciągle nie ma ustawy o korytarzach przesyłowych i załatwianie formalności jest bardzo czasochłonne. Jeden 5 km odcinek linii ze Środy Wielkopolskiej budowaliśmy przez 12 lat - podaje przykład Kazimierz Pawlicki, dyrektor oddziału dystrybucji Poznań.

Gęstsza sieć pozwala zaoszczędzić energię, której część w trakcie przesyłu idzie "w powietrze". Są też bezpośrednie plusy dla każdego odbiorcy prądu. W razie awarii uszkodzony odcinek można obejść, a prąd nie przestanie płynąć do domów.

Takich nieplanowanych przerw w dostawie energii w ubiegłym roku było średnio 365,25 minut na jednego odbiorcę korzystającego z usług Enea Operator. Jeszcze dwa lata temu ten wskaźnik był o 100 minut wyższy. 133 minuty na odbiorcę, to z kolei liczba przerw planowanych.

- Żeby przeprowadzić inwestycje czasem musimy wyłączyć prąd - wyjaśnia prezes Różycki.

- Zdarza się też, że budujemy sieć a ona jest kradziona - dodaje.

Tylko w ubiegłym roku firma odnotowała 370 przypadków kradzieży i dewastacji. Naprawy kosztowały 3,4 mln zł.

Dobrze wyposażona grupa złodziei w krótkim czasie może ukraść nawet tonę aluminium. Przy użyciu specjalnych narzędzi odcinają linie między słupami, a ekipa na dole szybko zwija ją do samochodu. Z kolei w okolicach Kórnika i Środy łupem złodziei padają nowe stacje transformatorowe instalowane na słupach. Giną z nich miedziane przewody ważące nawet 100 kilogramów.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski