W poniedziałek Rada Nadzorcza Enei zdecyduje czy przyjąć rezygnację prezesa spółki Macieja Owczarka. Wiele wskazuje na to, że tak się stanie. W praktyce oznacza to, że spółka nie będzie musiała wypłacić odprawy odchodzącemu prezesowi. Tak stałoby się jedynie wtedy, gdyby został odwołany ze stanowiska.
Związki zawodowe, z którymi prezes jest w otwartym konflikcie od wielu lat, na razie nie chcą szerzej komentować sytuacji.
- Nie znamy jeszcze treści tej rezygnacji - mówi Piotr Adamski, przewodniczący "Solidarności" w spółce. - Nie wiemy więc czy prezes zamierza w ogóle odejść z firmy, czy zrezygnował jedynie ze stanowiska i pozostanie w zarządzie. Ale nie dziwi nas taka decyzja - prezes jest skonfliktowany ze wszystkimi i sądzę, że uzbierało się tego zbyt dużo, by mógł dalej sprawować swoją funkcję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?