Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

E-sąd: Poznaniak wygrał sprawę, ale nadal czeka na rozstrzygnięcie

Mateusz Pilarczyk
Zagubiony dowód od 15 lat komplikuje życie Tomasza Szymańskiego. Poznaniak od kilku miesięcy czeka na ruch sądu
Zagubiony dowód od 15 lat komplikuje życie Tomasza Szymańskiego. Poznaniak od kilku miesięcy czeka na ruch sądu PILAR
E-sąd, który był powodem kłopotów wielu Polaków ucywilizowano. Ale rozpoczęte, wraz z jego utworzeniem, sprawy o rzekome długi wciąż ciągną się miesiącami. Poznaniak od kwietnia ubiegłego roku czeka na ruch ze strony sądu i nie może się doczekać.

Poznaniak wygrał w e-sądzie. Myślał, że to koniec problemów. Od miesięcy czeka na rozstrzygnięcie sprawy przed "normalnym" sądem.

Czas w sądzie płynie wolno
- Próbowałem dowiedzieć się kiedy odbędzie się rozprawa, ale za każdym razem dostawałem odpowiedź, że mam czekać na wezwanie z sądu. I tak czekam już prawie rok - żali się Tomasz Szymański.

O 5,3 tys. zł długu dowiedział się, gdy komornik wszedł mu na pensję. Wcześniej nie otrzymał żadnych wezwań dozapłaty, ponagleń. Od razu zajęcie pensji. Okazało się, że dług pochodzi sprzed 15 lat. Mężczyzna zgubił wtedy dowód osobisty. Sprawę zgłosił na policji, ale to nie pomogło. Ktoś na jego dokument kupił elektronarzę-dzia. Kilka lat później firma windykacyjna odkupiła dług i korzystając z szybkiego postępowania przed e-sądem postanowiła zarobić. Po naszych publikacjach poznaniakowi udało się odkręcić sprawę przed e-sądem i trafiła ona w kwietniu do Sądu Rejonowego Nowe Miasto-Wilda.

- W międzyczasie dowiedziałem się że sąd wystąpił do firmy windykacyjnej o uzupełnienie dokumentacji dotyczącej sprawy. Ja wiem, że w Polsce sądy mają dużo czasu, ale ile można czekać - pyta poirytowany poznaniak.

Sąd wczoraj nie był w stanie przedstawić nam informacji o zaawansowaniu sprawy. Możliwe, że firma windykacyjna wycofała się. Wskazywałoby na to zakończenie postępowania u komornika.

Pieniądze dla komornika
Przez te miesiące jedną część sprawy udało się zakończyć. Poznaniak nie ma już problemów z komornikiem. Postępowanie w jego sprawie zostało umorzone na wniosek wierzyciela, czyli firmy windykacyjnej.

- Po wpłaceniu komornikowi jego rzekomych kosztów, którymi nie wiem dlaczego mnie obciążył, dał mi wreszcie spokój - mówi T. Szymański. Spokój kosztował 117 zł. Pieniądze te nie są jednak stracone. Sprawą musi zająć się sąd:

- Co do zasady, w takiej sytuacji, komornik zobowiązany jest obciążyć kosztami dłużnika - tłumaczy Marek Grzelak, komornik sądowy, rzecznik Izby Komorniczej w Poznaniu. Jednak dłużnik może domagać się, aby sąd uznał postępowanie za niecelowe, wówczas całe koszty poniesie wierzyciel.

Tomasz Szymański może złożyć na komornika zażalenie z wnioskiem o obciążenie firmy windykacyjnej kosztami. To nie on miał dług - egzekucja została wszczęta bezpodstawnie.
Można bez komplikacji
- Wczoraj dostałem pismo z sądu i po kilku miesiącach zamknąłem sprawę nieistniejącego długu. Udało mi się też odzyskać ściągnięte przez komornika pieniądze - mówi Artur Kamiński spod Gniezna.

Po sprawie w e-sądzie komornik zajął mu wszystkie konta, aby ściągnąć... 400 zł długu sprzed 18 lat. Przez te lata kwota powiększyła się do 2,6 tys. Kamiński próbował dojść skąd pochodzi dług, ale nie dotarł do żadnych dokumentów potwierdzających takie zobowiązanie. Nie przedstawiono ich też w sądzie.

Miało być łatwo i wyszło aż za

W 2010 roku w Lublinie powołano e-sąd. Miał służyć przyspieszeniu spraw z całej Polski o np. niezapłacone rachunki.
Postępowanie elektroniczne z zasady miało być szybkie.

Opiera się więc o oświadczenie osoby lub instytucji, która składa pozew. Nie trzeba, a w zasadzie nie da się, do niego załączyć dowodów (np. kopii umowy kredytowej). E-sąd ufa na dane słowo - złożone oświadczenie i wydaje nakaz zapłaty. I wszystko byłoby dobrze, bo taki nakaz przesyłany jest do dłużnika, który dowiaduje się o sprawie i może wnieść sprzeciw. Problem w tym, że w pozwach podawane były często błędne lub nieaktualne adresy zamieszkania. Po dwukrotnym nieodebraniu listów z e-sądu nakaz zapłaty uprawomocniał się i trafił do komornika. Po wielu skargach prawo zmieniono. Teraz dodatkowo w pozwie trzeba podać numer PESEL.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski