Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ESKULAP 2015: ratują nam życie i pomagają w walce z bólem

Milena Kochanowska
Archiwum
Nieraz muszą zmierzyć się z bardzo trudnymi sytuacjami, by ratować czyjeś życie. Pomagają pacjentom w wykonywaniu ćwiczeń, ale także wspierają ich psychicznie

Prezentujemy ratowników medycznych i fizjoterapeutów, którzy w naszym plebiscycie zajmują najwyższe pozycje. W kategorii Ratownik Medyczny niekwestionowanym liderem jest do tej pory Damian Garlicki (SMS o treści RAT.7), który zdobył 233 głosy, w kategorii Fizjoterapeuta prowadzi Andrzej Ratusiński (SMS o treści FIZ.5) z 252 głosami. Liczba głosów z dnia 6 grudnia (godz. 14).

Damian Garlicki pracuje w Instytucie Ochrony Zdrowia na kierunku ratownictwo medyczne Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Pile. Nie tylko wykłada, ale wraz ze studentami zorganizował w tym roku akcję zbierania funduszy na zakup karetki, która w październiku trafiła do PWSZ. Teraz studenci mogą się już w niej uczyć ratownictwa w realnych warunkach. I nie była to pierwsza tego typu akcja. Garlicki za cel działania przyjął sobie też rozpowszechnianie wiedzy o pierwszej pomocy wśród mieszkańców Piły – organizuje kursy w pilskich szkołach i dla pracowników miejskich instytucji. Kurs taki przeszli u niego m.in. pilscy radni. – Nominacja do plebiscytu na pewno jest wyróżnieniem i bardzo za nią dziękuję – mówi. – Taki plebiscyt jest ważny dla wszystkich grup zawodowych, ale dla nas chyba najważniejszy, bo my szczególnie musimy dbać o nasz wizerunek. Pracujemy bardzo dużo, zazwyczaj w kilku miejscach, walczymy o ludzkie życie i edukujemy ludzi, a to wszystko kosztem naszych rodzin. Mnie w pracy bardzo wspiera moja żona i dwoje dzieci.

ZOBACZ WYNIKI I GŁOSUJ

Waldemar Sadowski (SMS o treści RAT.2) od 17 lat jest ratownikiem medycznym. Ukończył Medyczne Studium Zawodowe w Kaliszu i od tego czasu pracuje w swoim zawodzie. Najpierw w szpitalu Jarocinie, potem w Ostrowie Wlkp, a teraz w Pleszewskim Centrum Medycznym. Gdyby mógł raz jeszcze wybierać, nie zmieniłby zawodu. Choć mówi, że są i minusy tej pracy – ogromny stres i niskie zarobki. – Z tego względu większość z nas pracuje na dwa etaty, kosztem rodziny – mówi, ale jednocześnie podkreśla, że największą satysfakcję ma wtedy, gdy uda się komuś pomóc. – To uczucie nie do opisania i ono rekompensuje niedostatki tego zawodu. Jak sobie radzi z emocjami po trudnych dyżurach? W przeciwieństwie do innych służb, strażaków czy policjantów, na ratowników nie czeka psycholog, ze wstrząsającymi przeżyciami, muszą sobie radzić sami. Odskocznią od emocji związanymi z pracą jest rodzina i sport. Od trzech lat trenuje karate. Jego dzieci również trenują i biorą udział w zawodach, żona zaś jest ich najwierniejszym kibicem.

Jędrzej Szablewski (SMS o treści RAT.9) jest ratownikiem medycznym, pasjonatem swojego zawodu i współwłaścicielem specjalistycznego centrum medycznego, a także pogotowia ratunkowego. – Mieliśmy szczęście trafić na pana Jędrzeja, który jest niezwykle kompetentny w swoich działaniach i ma ogromne pokłady empatii i zrozumienia w stosunku do pacjenta – napisała w zgłoszeniu jedna z jego pacjentek.

Andrzej Ratusiński, fizjoterapeuta, ukończył medyczne studium zawodowe w Poznaniu, studiował też na poznańskiej AWF. Jako fizjoterapeuta i masażysta pracuje od 1980 r. Wcześniej związany głównie z medycyną sportową. Pracował jako fizjoterapeuta w pierwszoligowymi piłkarzami, koszykarkami, siatkarzami, w klinikach w Zabrzu oraz Reptach Śląskich, w szpitalu przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu, szpitalu w Nowym Tomyślu. Od 20 lat prowadzi prywatną praktykę w Kuślinie. Jest znany i lubiany przez swoich pacjentów, którzy cenią jego kompetencje, ale także poczucie humoru.

Marian Majchrzycki (SMS o treści FIZ.1), fizjoterapeuta, dr n. med., dyplomowany osteo-pata jest wykładowcą Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz twórcą szkoleń dla fizjoterapeutów i lekarzy z zakresu terapii manualnej i masażu. Prezes Wielkopolskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii. Od ponad 10 lat aktywny zawodowo jako skuteczny terapeuta manualny. Swoją wiedzę oraz doświadczenie zdobywa podczas licznych kursów prowadzonych przez nauczycieli z Polski i z zagranicy. Pracował w klinikach na oddziałach: ortopedycznym, neurologicznym oraz intensywnej terapii. Obecnie na drugim roku studiów podyplomowych w Akademii Tradycyjnej Medycyny Tybetańskiej. Szczęśliwy ojciec trójki dzieci, od wielu lat wegetarianin, zawsze pozytywnie nastawiony, zwolennik zdrowego stylu życia oraz miłośnik podróży do Dalekiego Wschodu.

ZOBACZ WYNIKI I GŁOSUJ

Piotr Bagiński (SMS o treści FIZ.4) pracuje w Centrum Rehabilitacji Rolników w Jedlcu. Jest też ratownikiem w Parku Wodnym Planty w Pleszewie i liderem grupy Iron Triathlon Pleszew. – Misja naszego zakładu to: cierpliwość, życzliwość, zrozumienie pacjenta i indywidualne podejście do każdego – mówi Piotr Bagiński. Od 9 lat czerpie satysfakcję z niesienia pomocy innym jako fizjoterapeuta. Studia kończył na AWF w Poznaniu. Zadaniem fizjoterapeuty jest nie tylko pomaganie pacjentowi w wykonywaniu ćwiczeń. Często trzeba też pomóc pacjentowi zaakceptować sytuację, w jakiej się znalazł i z którą sobie nie radzi, nawet mimo wsparcia rodziny i przyjaciół. – W moim zawodzie trzeba być silnym psychicznie, bo przekazanie pacjentowi pozytywnego nastawienia, to połowa sukcesu – mówi pan Piotr. Jak łączy wszystkie swoje działania? Jego zdaniem to proste. Fizjoterapia to zawód, ratownictwo wodne to powołanie, a sport to życie. Gdy nie znajduje czasu na trening, biegnie po prostu do pracy – jedyne 18 km z Pleszewa do Jedlca.

Współpraca (ZMR, AW, EA)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski