Jest spora szansa, że jeszcze przed 1 listopada przejedziemy w pełni wyremontowaną, na całej długości estakadą katowicką. Trwają tam ostatnie prace związane z przebudową południowej nitki trasy, prowadzącej z Poznania w stronę Kórnika.
– Robimy wszystko, by zdążyć przed 1 listopada, kiedy ruch w te dni będzie wzmożony. Przyznam, że budowa drugiej nitki poszła sprawniej niż pierwszej. Obyło się bez komplikacji, zima nie przeszkodziła drogowcom, a co najważniejsze - wykonawca się spisał – komentuje Paweł Śledziejowski, prezes Poznańskich Inwestycji Miejskich.
Niemniej, szef PIM ma nadzieję, że jeszcze w październiku pojedziemy nową trasą. Wszystko zależy jednak od warunków atmosferycznych. Jeśli będą dobre, prace pójdą sprawniej.
– Przed nami etap układania masy bitumicznej. Od tego wszystko zależy, czy pojedziemy już za kilka tygodni. Przed nami jeszcze ostatnie prace wykończeniowe - stawianie oznakowania, barier, a przy samym wiadukcie prace zabezpieczające. Proszę pamiętać, że zgodnie z harmonogramem wykonawca ma czas na to do 20 listopada – zwraca uwagę Śledziejowski.
Przebudowa estakady katowickiej rozpoczęła się ponad dwa lata temu. W lipcu ubiegłego roku zakończyła się odbudowa pierwszej, północnej nitki ulicy Krzywoustego. Remont był konieczny, ponieważ konstrukcja wiaduktów była w tragicznym stanie i groziła zawaleniem.
Koszty całej inwestycji szacowane są na ponad 161 mln zł.
ZOBACZ JESZCZE:
Obejrzyj także
Minirondo w Poznaniu. Kierowcy się gubią i jadą pod prąd
Źródło: gloswielkopolski.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?