Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ethno Port 2015 już za nami

CYP
Publiczność podczas sobotniego koncertu Cedrica Watsona i zespołu Bijou Creole, Scena na Trawie przed Centrum Kultury Zamek
Publiczność podczas sobotniego koncertu Cedrica Watsona i zespołu Bijou Creole, Scena na Trawie przed Centrum Kultury Zamek Łukasz Gdak
W niedzielę zakończyła się ósma edycja festiwalu Ethno Port. Przez cztery dni poznański Zamek gościł wykonawców world music z całego świata.

Hasłem tegorocznego Ethno Portu były słowa: „Wszyscy jesteśmy migrantami”. Zestaw zaproszonych wykonawców w znacznym stopniu dobrze odzwierciedlał tę myśl. Już inauguracyjny koncert Walijki Catrin Finch i Senegalczyka Seckou Keity idealnie się w nią wpisywał. Występ, który odbył się w czwartek wieczorem w Sali Wielkiej był jednym z największych wydarzeń ósmej edycji festiwalu.

Takich spotkań i żywych dowodów migracji było w tym roku więcej. Podczas sobotniego występu formacji uKanDanZ duch tradycyjnych pieśni etiopskich przenikał się z elementami jazzu, rocka, a nawet tak niszowych gatunków jak noise. Nie jest to przypadkiem – zespół tworzą pochodzący z Addis Abeby wokalista Asnake Guebreyes oraz czwórka francuskich instrumentalistów. Z kolei bracia Marcin i Bartłomiej Olesiowie, wspólnie z wokalistą Jorgosem Skoliasem wzięli na warsztat muzykę Żydów sefardyjskich i pod szyldem Sefardix Trio – również w sobotę - połączyli ją z wpływami azjatyckimi i śródziemnomorskimi.

Pod względem organizacyjnym, ósmy Ethno Port uznać można za sukces. Frekwencja dopisywała nie tylko podczas otwartych koncertów na ustawionej przed Zamkiem Scenie na Trawie. Ciekawskich nie brakowało również na koncertach biletowanych. Nie brakowało jednak wyzwań.

- Przez chwilę mieliśmy obawy, że sobotni deszcz przeszkodzi koncertowi Rossa Daly'ego na Dziedzińcu Zamkowym. Ulewa zaczęła się niemal dokładnie w momencie, gdy artysta wychodził na scenę. Na szczęście, mimo trudnych warunków atmosferycznych Daly zagrał naprawdę wyjątkowo – mówi Andrzej Maszewski, dyrektor artystyczny Ethno Portu. Większość przybyłych oglądała koncert grającego na lirze Irlandczyka spod parasoli. Deszcz ustał w finale występu.

Andrzej Maszewski cieszy się także z obecności w programie festiwalu polskich artystów.

- Możliwość zaprezentowania się w międzynarodowym gronie jest zawsze cennym doświadczeniem – twierdzi. W tym roku, Polskę reprezentowali m.in. Masala Soundsystem, lubelska Caci Vorba i grupa Sutari, inspirująca się folklorem rodzimym i litewskim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski