Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

European Cycling Challenge: Poznań podjął rowerowe wyzwanie, ale jest daleko

Marcin Idczak
Agata Jajszczyk zachęca do pobrania aplikacji Cycling365 i wzięcia udziału w akcji
Agata Jajszczyk zachęca do pobrania aplikacji Cycling365 i wzięcia udziału w akcji Marcin Idczak
Stolica Wielkopolski zajmuje 12. miejsce w European Cycling Challenge. Wśród polskich miast to najgorsza pozycja. Rowerzyści zachęcają do wzięcia udziału w akcji.

Poznań pnie się w klasyfikacji, jednak wciąż jest poza czołową dziesiątką. Po raz pierwszy bierzemy udział w konkursie European Cycling Challenge.

To ogólnoeuropejska akcja, która pokazuje ilu rowerzystów porusza się po drogach, ile przejeżdżają kilometrów, jakimi poruszają się trasami. Wygrywa to miasto, którego zarejestrowani na specjalnej aplikacji mieszkańcy, przejadą na jednośladach najwięcej kilometrów. Już drugi raz z rzędu miastem, który przewodzi w rankingu, jest Gdańsk (w czwartek w południe niemal 320 tysięcy pokonanych kilometrów). Poznań zajmuje 12. pozycję z wynikiem niemal ponad 10 razy gorszym. Przed tygodniem byliśmy na 19. miejscu, na początki tego na 14., a teraz na 12.

Jedną z osób, które postanowiły wziąć udział w akcji, jest Agata Jajszczyk. - Do tej pory przejechałam 120 kilometrów i jestem niezadowolona z tego wyniku - mówi poznanianka. Przyznaje zarazem, że wpływ na to może mieć to, że ma blisko do pracy - dystans, jaki pokonuje, to niecały kilometr.

- Zachęcam innych do wzięcia udziału w akcji. Tym bardziej, że mamy piękną pogodę. Polepsza się też infrastruktura drogowa, no i można w ten sposób zadbać o kondycję i zdrowie - uważa Agata Jajszczyk. I podkreśla, że uczestnicząc w tym wyścigu pomoże Poznaniowi, który obecnie zajmuje ostatnią pozycję wśród polskich miast. Aby wziąć udział w projekcie, trzeba ściągnąć specjalną aplikację na telefon. Później ją włączać, gdy zaczyna się jechać rowerem. Przy rejestracji można podać wymyślone dane osobowe. Tak zrobiła między innymi Iwona Michalak z Rataj: - Nie chciałam, by ktoś wiedział o tym, gdzie w danym momencie jestem.

Kilku kolegów do udziału w wyścigu namówił też Artur Kaiser, którego pasją jest organizowanie wycieczek rowerowych. Liczy on na to, że udział w akcji pomoże w budowie nowych ścieżek.

Trasy, którymi poruszają się rowerzyści, są widoczne w aplikacji. Zdobyte w ten sposób dane - zgodnie z obietnicą Macieja Wudarskiego, zastępcy prezydenta - mają się stać podstawą do budowy dróg dla cyklistów.

- Brakuje ścieżek, którymi można jechać z Nowego Miasta do centrum. Dlatego możliwe, że w przyszłości powstanie bezpieczny przejazd po ul. Królowej Jadwigi - dodaje M. Wudarski.

W czwartkowy poranek do wzięcia udziału w European Cycling Challenge zachęcał Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Przyznał, że w maju przejechał zaledwie kilkadziesiąt kilometrów. Jednak dodał, że do końca miesiąca zamierza pokonać jeszcze pomiędzy 500 a 1000 kilometrów. Wśród poznaniaków jedne z najlepszych wyników mają osiągać radni Marek Sternalski i Tomasz Lipiński... znani z ciętych dyskusji na temat prorowerowych rozwiązań w mieście proponowanych przez władze. Akcja potrwa do 31 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: European Cycling Challenge: Poznań podjął rowerowe wyzwanie, ale jest daleko - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski