Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Europejski Dzień Numeru Alarmowego: Nie blokujcie nam numeru 112! [HISTORIE OPERATORÓW]

Mateusz Pilarczyk
Z pytaniem o rozkład jazdy, z zamówieniem na pizzę, z prośbą o podpowiedź do krzyżówki. Dlaczego świeci słońce? Dlaczego pada deszcz? Ludzie naprawdę dzwonią ze wszystkim. Chcą sobie porozmawiać, dają dzieciom telefon do zabawy. Jakiego by sobie Pan pytania nie wymyślił, to ono już padło przez telefon alarmowy 112 - po tych słowach Ilony Skwierzyńskiej, kierownik Wielkopolskiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, wizyta w obchodzącym rok "call center" zaczyna być interesująca.

Dopóki nie przysłuchałem się pracy operatorów, dopóty nie mogłem uwierzyć, że ludzie potrafią zadzwonić na numer alarmowy z takimi błahostkami. W ponad 800 tys. połączeń, jakie przez rok odebrano w WCPR, są jednak i historie, które gdyby nie pomoc operatorów, mogłyby się zakończyć tragicznie.

OPERATOR A: Z GPS w lesie po mchuPod Nowym Tomyślem na spacerze zgubiła się kobieta. W środku lasu zorientowała się, że nie ma pojęcia gdzie jest. - Była na takim terenie, że telefon komórkowy łączył się tylko z jednym masztem. Znaliśmy jej położenie, ale z dokładnością tylko do 2 km. Prowadziliśmy ją po mchu do najbliższej drogi - opowiada Operator A.

Pani z początku była mocno spanikowana. Szczęśliwie z lasu wyszła w miejscu oddalonym tylko o sto metrów od parkingu, gdzie zostawiła auto. Kobiecie na zmianę pomagało dwóch operatorów. Po fakcie okazało się, że w kieszeni miała smartphona z urządzeniem GPS... ale nie wiedziała jak się nim posłużyć.

"Iskra Bogów" daje nam nie tylko dotacje, ale i alarmowe 112Numer 112 to dziecko Unii Europejskiej. Został wprowadzony, aby na terenie wspólnoty wszyscy obywatele mogli dodzwonić się pod ten same numer alarmowy. Niezależnie od kraju, w którym się znajdują, niezależnie od języka jakim władają.

Po angielsku:

W Polsce uruchomienie "sto dwunastki" idzie dość opornie. Ale nie w Wielkopolsce. Zlokalizowane w Poznaniu Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego jest pierwszym w pełni działającym ośrodkiem numeru 112. W sobotę, na kilka dni przed Europejskim Dniem Numeru Alarmowego (patrz ramka) WCPR obchodzić będzie rok. Choć to jeszcze bardzo małe dziecko, to jeszcze młodsze "WCPRki" z całej Polski uczą się od Poznania!

OPERATORKA B: Historia kobietySytuacja była niecodzienna. Jej rozwiązanie zajęło całą noc. Na 112 zadzwoniła młoda kobieta. Miała 24 lata. Nie miała pojęcia gdzie jest. Mówiła, że przed chwilą została wyrzucona w lesie z auta, w którym jechała z trzema mężczyznami. Ciężko było się z nią dogadać. Mężczyzn poznała w klubie. Mieli odwieźć ją do domu...

- Sytuacja z wyraźnym podtekstem seksualnym, z zagrożeniem gwałtem albo nawet handlem ludźmi. Musiałam zadać jej kilkadziesiąt pytań. Zmieniała wersje. Później twierdziła, że jechała do chłopaka, odwiedzić go w więzieniu. Żeby jej pomóc, musiałam wiedzieć, gdzie jest. Kazałam opisywać wszystko, co widzi - opowiada Operatorka B.

Sytuacja się skomplikowała, bo samochód zaczął jechać za nią. - Powiedziała, że widzi stację benzynową. Ucieszyłam się. Będzie pracownik, z którym można normalnie porozmawiać - kontynuuje Operatorka B.

24-latka po chwili powiedziała jednak, że stacja zniknęła. To był wyraźny sygnał, że jest pod wpływem narkotyków. Kobieta dotarła w końcu do cywilizacji. Zauważyła przystanek autobusowy. Okazało się, że jest na przedmieściach Poznania. Wtedy rozmowa się urwała.
- Próbowałam przez ponad godzinę oddzwonić, ale komórka nie odpowiadała. Zawiadomiłam policję. Kobiety nie było już na przystanku. Minęła kolejna godzina. Nagle dostaję telefon na 112. Młoda dziewczyna krzyczy "puść mnie", "zostaw". Było słychać szarpaninę. Wykrzyczała, że jest w hotelu. Telefon znowu się urwał.

Tym razem system lokalizacyjny zadziałał dokładnie. W mieście złapał kilka stacji bazowych i podał położenie telefonu, co do kilku metrów. Operatorka B sprawdziła w internecie hotele. Okazało się, że w okolicy jest tylko jeden. To ułatwiło rozwiązanie sprawy. Szybki telefon do recepcji i na policję. Dziewczynie nic się nie stało. Tu skończyła się rola operatorki numeru alarmowego. Reszta jest już w policyjnych aktach.

Numer alarmowy rośnie i dojrzewaWCPR, jak każde małe dziecko, szybko się rozwija. 13 stycznia tego roku do Poznania podłączono kolejnych 9 powiatów. Co oznacza podłączenie? Dzwoniąc pod 112, nie dodzwonimy się do policji albo straży w powiecie, w jakim jesteśmy. Rozmowa automatycznie trafi do WCPR w Poznaniu.

Po roku działania centrum obsługuje w ten sposób łącznie 19 powiatów, w których mieszka ponad 2 mln Wielkopolan. Kolejne 10 powiatów dołączy do systemu 13 lutego. Zgodnie z planem, miesiąc później, 13 marca tego roku wszystkie połączenia pod numer 112 ze wszystkich 35 powiatów województwa będą trafiały do Poznania. Zasięg centrum zwiększy się do 3,5 mln osób.

Dobra wiadomość dla tradycjonalistów. Klasyczne numery 997 (policja), 998 (straż pożarna) i 999 (pogotowie ratunkowe) będą nadal działać i przynajmniej do 2015 roku dzwoniąc pod nie, usłyszymy głos dyżurnego policjanta, strażaka lub ratownika medycznego. Po co nam WCPR-y? Jednym z ich zadań jest odsiewania ziarna od plew, aby nie blokować linii służb w powiatach, gdzie telefon alarmowy najczęściej obsługuje jedna osoba. W Poznaniu na zmianie jest ich teraz nawet osiem.

- Każde zgłoszenie oceniamy przede wszystkim pod kątem tego czy jest zasadne. Tych zdarzeń jest o wiele mniej niż fałszywych telefonów - nie ukrywa Ilona Skwierzyńska, kierownik WCPR .

Średnio 75 proc. to nieuzasadnione połączenia, które potencjalnie mogą blokować linię.
OPERATORZY: Zacierki i "najnłanłan"- Dzwoni facet pod 112 i pyta o resory do Iveco. Przecież każdy przed połączeniem z nami słyszy zapowiedź "Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Poznaniu". Nie wiem jak to się dzieje, że mimo tego ktoś pyta o pizzę albo dostajemy telefon od pary, której pękła prezerwatywa i nie wie co ma zrobić - dziwi się ludzkiej pomysłowości Operator C.

Klasykiem jest tzw. zacierka, inaczej nazywana kieszenią. Telefon odblokowuje się i sam dzwoni na 112. Operatorzy rozpoznają już dźwięk ocierania paczki papierosów i zapalniczki o komórkę. Normą są też telefony od małych dzieci. Słychać wtedy, jak niemowlaki ślinią telefon. Tych telefonów jest znacznie mniej, odkąd pojawiły się smartphony. Operatorzy 112 uważają je za dobrodziejstwo - trudniej na dotykowym wyświetlaczu o omyłkowo połączyć się ze 112.

Osobną kategorię tworzą zgłoszenia z okresu Euro 2012. Po meczu na Bułgarskiej Chorwaci zgłosili "zaginięcie" samochodu. Uparcie twierdzili, że zostawili go na ulicy koło stadionu. W poszukiwania włączyła się policja. Samochód odnalazł się, ale dwie ulice dalej.

Chorwaci dzień później zadzwonili na 112 powiedzieć, że można odwołać akcję. Hitem stała się jednak opowieść o pewnym Irlandczyku.

- Dostaliśmy telefon o Irlandczyku przebranym we flagę, który prosi bardzo przekonująco o pomoc, a po chwili ucieka w nieokreślonym kierunku. Od 22 do rana mieliśmy kilkanaście takich telefonów z różnych części Poznania. Z Wildy, Łazarza, Grunwaldu. Ktoś zobaczył go przy PKS-ie, jak śpi na przystanku. Policja pojechała w to miejsce, ale zawiniętego we flagę irish boya już nie było - opisuje Operator F.

112 wyłapuje też wiele połączeń, które mają trafić do pogotowia energetycznego. Wszystko przez amerykańskie filmy i podobieństwo numerów. 991 to numer do "energetyki", który nie jest aż tak zakorzeniony w pamięci masowej. Ludzie bardziej pamiętają 911 (najnłanłan), który pojawia się średnio w co drugim filmie produkcji USA. Dla bezpieczeństwa amerykański numer również działa w Unii. Wszystkie połączenia z 911 trafiają automatycznie pod 112.

Warto więc zapamiętać, że 112 nie jest numerem alarmowy do naszego operatora telekomunikacyjnego, ani producenta komórek, nie jest to też bezpłatna infolinia. To telefon tej samej wagi jak 997, 998 i 999.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski