Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa Kopacz składała obietnice w Kaliszu i w Krotoszynie [FOTO]

Daria Kubiak, Marcin Szyndrowski, AND
W obydwu miastach premier spotkała się z rzemieślnikami i przedsiębiorcami, aby poznać ich problemy. Kaliszanom Ewa Kopacz stworzyła nadzieję na to, że droga Kalisz-Konin w końcu będzie ekspresówką.

Odbywająca po całym kraju przedwyborcze podróże pociągami premier Ewa Kopacz, w minioną środę gościła w Kaliszu oraz w Krotoszynie, gdzie spotkała się z rzemieślnikami oraz z przedsiębiorcami, prowadzącymi rodzinne biznesy.

W Kaliszu podczas krótkiego briefingu prasowego Kopacz odniosła się m.in. do oczekiwanej przez mieszkańców Kalisza i powiatu kaliskiego modernizacji drogi 25 Kalisz-Konin, tak aby spełniała standardy drogi ekspresowej. Szefowa rządu oznajmiła, że wkrótce te nadzieje zostaną spełnione. Dla mieszkańców tej części Wielkopolski przebudowa DK 25 oznacza uzyskanie szybkiego dostępu do autostrady A2.

- O ile wiem, koszt wybudowania tej drogi to jest ponad 1 mld zł. I wiem również, że rząd przedstawi za chwilę Krajowy Program Budowy Dróg, który będzie obejmował lata 2014 -2023 i na który przeznaczamy 100 mld zł. Będziemy budować drogi w ramach tego programu w całej Polsce. Program będzie ogłoszony w ciągu dwóch tygodni. Mogę zdradzić, że mieszkańcy Kalisza będą mieli odrobinę satysfakcji czytając ten program - zapowiedziała premier.

W siedzibie kaliskiej Izby Rzemieślniczej Ewa Kopacz spotkała się z przedstawicielami różnych grup rzemieślniczych, aby zapoznać się z nurtującymi je problemami. W ocenie szefowej rządu kaliska Izba Rzemieślnicza, skupiając 11 cechów, 3 spółdzielnie rzemieślnicze oraz 3 tysiące właścicieli zakładów rzemieślniczych, czyli dając w sumie około 14 tys. miejsc pracy zasługuje na słowa pochwały.

- Młodzi ludzie, którzy kończą szkoły z zawodem ślusarza, piekarza, sprzedawcy, a potem uczą się dalej dzięki takim instytucjom, jak izba rzemieślnicza, odbywając praktyki naprzemiennie w szkole i w przedsiębiorstwie, stają się pełnowartościową, dobrze przygotowaną do wykonywani a zawodu siłą - podkreśliła premier. Kopacz dodała, że młodym ludziom po szkołach uczących zawodu na pewno nie zagraża bezrobocie, tak jak wielu bezrobotnym magistrom. Przy okazji Ewa Kopacz podziękowała wszystkim rzemieślnikom, którzy od lat budują sukces Polski. Przedstawiciele Izby Rzemieślniczej przekonywali szefa rządu, że konieczne są zmiany w finansowaniu praktycznej nauki zawodu.

Premier Kopacz zapewniła, że dotrzyma obietnicy złożonej w swoim expose i będzie dążyć do stworzenia prawa przejrzystego i nierepresyjnego, które zakłada, że w Polsce mamy 99 proc. uczciwych obywateli, w tym przedsiębiorców, którzy nie muszą być przez rozmaite urzędy nadzorowani i kontrolowani. Prawo powinno być przyjazne.

Tymczasem przed siedzibą kaliskiej Izby Rzemieślniczej na premier Kopacz czekała pikieta zorganizowana przez samorządowców: Edwarda Prusa wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej Kalisza (Wspólny Kalisz) i radnego lewicy Dariusza Witonia oraz mieszkańców miasta. Jej uczestnicy trzymali transparenty z hasłami przypominającymi o niezrealizowanych obietnicach, takich jak: szybka kolej, drogi, oraz ośrodek radioterapii - filia Wielkopolskiego Centrum Onkologii, który stoi nie lecząc pacjentów z braku wyposażenia. Pikietujący wręczyli szefowej rządu apel o wsparcie finansowe z budżetu państwa usunięcia niebezpiecznych odpadów z magazynu na osiedlu Szczypiorno.

- Zmiana przepisów prawa za czasów rządów PO-PSL uniemożliwiła prezydentowi Kalisza pobranie kaucji od przedsiębiorcy na pokrycie kosztów usunięcia odpadów, w przypadku ich porzucenia. Do takiej sytuacji doprowadziły działania lobbystów na rzecz zmian przepisów prawa, które chronią dziś nieuczciwych przedsiębiorców - napisano w apelu.

Protestujący nie godzą się na to, aby tego rodzaju problemy obciążały miasto, kosztem innych inwestycji jak na przykład budowa żłobka.

W programie pobytu premier Ewy Kopacz w Kaliszu znalazła się także wizyta w rodzinnym sklepie przy ulicy Polnej.

- Dzień wcześniej dowiedzieliśmy się, że odwiedzi nas premier Ewa Kopacz. Odebraliśmy telefon, że za kilkadziesiąt minut przyjadą przedstawiciele Kancelarii Premiera, aby ustalić szczegóły wizyty. Myślę, że to efekt wielu lat pracy mojej mamy, którą teraz ja kontynuuję. Nie robiliśmy żadnych specjalnych przygotowań. Sklep funkcjonuje normalnie - tłumaczy Iwona Glinkowska, właścicielka sklepu.

Premier Kopacz złożyła też wizytę w Salni k. Krotoszyna, gdzie odwiedziła rodzinną piekarnię "Brykczyńscy". Na krótkim briefingu prasowym Ewa Kopacz podkreślała, że właśnie na tego typu produkcję powinno się dzisiaj stawiać.

- Ta piekarnia jest przykładem pracowitości ludzi na terenie Wielkopolski. Robią to z dziada pradziada udowadniając, że można z małej rodzinnej firmy stać się dużym przedsiębiorstwem dającym dziś pracę wielu ludziom. Gratuluję - mówiła Ewa Kopacz, zachęcając do degustacji dopiero co wypieczonych jagodzianek.

Na rynku w Krotoszynie doszło do konfrontacji zwolenników Platformy Obywatelskiej i jej przeciwników z Krzysztofem Kubikiem, sekretarzem powiatowych struktur PiS na czele. Gdy pojawiła się premier Kopacz rozległy się okrzyki: "Złodziejom już dziękujemy!" i "Platforma musi odejść!". Dodatkowo młodzi ludzie trzymali transparenty z hasłami "Nie płacz Ewka, bo tu miejsca brak na twoje przekręty".

Pani premier zachowała jednak stoicki spokój i zwracając się do zebranych podkreślała, sukcesy PO.

- Jeśli ktoś mi powie, że Polska powiatowa ma się gorzej, niż kiedyś, to jest w dużym błędzie - mówiła. Przypomniała inwestycje, jakie zrealizowano za czasów PO w tym budowę orlików, żłobków, modernizację bibliotek czy też szpitali.

- Teraz stoimy przed kolejną szansą wyboru. Liczę na wasz mądry wybór - zakończyła premier Ewa Kopacz.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski