Ewa Wójciak odwołała się od nagany

Przed tygodniem prezydent Ryszard Grobelny ukarał dyrektor Ósemek naganą za to, że po wyborze papieża Franciszka napisała na Facebooku "No i wybrali ch..., który donosił wojskowym na lewicujących księży". Dzisiaj odwołała się od nałożonej kary.

Czytaj także:

Ewa Wójciak o papieżu: No i wybrali ch...

- W sprzeciwie zwróciłam uwagę przede wszystkim na to, że postawiony mi zarzut z Kodeksu Pracy jest bezpodstawny. Nie dotyczy on bowiem prywatnych wypowiedzi, takich jak moja na Facebooku - powiedziała nam Ewa Wójciak. - Ponadto według przepisów skargę musiałaby złożyć osoba, której sprawa dotyczy, a taka sytuacja nie miała miejsca - dodaje dyrektor Ósemek.

Ewa Wójciak o papieżu Franciszku, Kościele i Palikocie

W uzasadnieniu sprzeciwu do nagany Ewa Wójciak napisała także, że nie doszło do urażenia głowy państwa, gdyż w chwili gdy wypowiedziała się na temat wyboru kardynała Jorge Mario Bergoglio jeszcze nie był on zaprzysiężony na głowę państwa watykańskiego.

Dyrektor nie odniosła się w swoim piśmie do zarzutu, że swoją wypowiedzią "negatywnie wpłynęła na wizerunek miasta Poznania oraz prezydenta miasta".

Rada Miasta Poznania domagała się do prezydenta odwołania Ewy Wójciak ze stanowiska dyrektora teatru.

Ewa Wójciak po ukaraniu: Nie mam za co przepraszać